Dzień dobry !

Panie Wojciechu znowu mam wielką prośbę o pomoc .Ten odtwarzacz wymieniłam tak jak Pan radził, brzmienie jest inne na pewno czystsze i słychać dużo nowych dźwięków które poprzednio nie słyszałam , brakuje mi tylko muzykalności i takiego ciepła ,chciałabym żeby wokale szczególnie żeńskie były takie bardziej łagodne i aksamitne. Czytałam w internecie trochę na temat kabli i wnioskuję, że można trochę zmodyfikować brzmienie .Może mógłby mi Pan polecić jakiś kabel połączeniowy ,tylko oczywiście żeby nie kosztował tyle co samochód. Natknęłam  się na przewody Van den Hul  The Name - czy może być coś takiego, może Pan zna coś innego, bardziej odpowiedniego.

I jeszcze jedna kwestia  -  w tym odtwarzaczu da się odłączyć przewód sieciowy , czy  konkretnie w tym przypadku jest sens kupna lepszego przewodu .Te przewody są oznaczone C7 , C13  jakaś ósemka, a ja się kompletnie na tym nie znam .W przypadku tego Marantza jaki to musi być przewód .Zdaję sobie sprawę że mogę się trochę narzucać, ale bardzo bym prosiła gdyby Pan mógł mi poświęcić odrobinę czasu   

Pozdrawiam serdecznie 
Anka

Pani Anno!

Dobrze, że pani część pracy już wykonała, to znaczy wie pani, czego chce i oczekuje po systemie :)

W pani przypadku najpierw pomyślałbym o akustyce, to jest czy aby pokój jest sensownie wytłumiony (zasłony, dywan, książki, czasopisma, płyty itp.). Potem skręciłbym kolumny do środka tak, żeby się przecinały jakiś 50-100 cm przed pani głową. To da ogromne zmiany. A potem będzie czas na kable.

W takim przypadku zawsze sprawdzają się dwie marki – Supra i nieco droższa Luna Cables. I najlepiej razem z kablami zasilającymi – właściwie, to od nich bym zaczął :)

Proszę dać znać, co z tego wyszło – mam nadzieję, że takie kable można wypożyczyć na odsłuch, przed podjęciem decyzji.

Pozdrawiam
Wojciech Pacuła