Kolumny do 15 m. kw. (Castle czy Dynaudio)?

Witam!

Mam prośbę dotyczącą problemu w wyborze kolumn. Pomieszczenie odsłuchowe jest mało ustawne i ma powierzchnię 21 m2, ale siedzieć i odsłuchiwać się będzie w powierzchni 15 m2. Podczas odsłuchów w sklepach spodobały mi się 2 rodzaje kolumn, o dwóch różnych charakterystykach. Pierwsze z nich to Dynaudio Focus 160, a drugie Castle Knight 5. Każde z nich miały swe zalety jak i wady. Tak naprawdę przesłuchałem ten model Castle tylko ze względu, że nie mieli wyższych ich modeli, a jeśli miał bym kupić kolumny tej firmy to Conway albo Howard. Chciałem po prostu zaznajomić się z barwą muzyczną tej firmy. Moje spostrzeżenia są następujące: dźwięk z Dynaudio dla mnie był bardziej przyjemny, miał więcej smaczków (czyli więcej wyciągnęły z nagrań), bajecznie. Jednak czasami za słodko, a wokale były normalne jak w dotychczasowym moim sprzęcie, który kosztował tyle, co same kolumny. Czyli nie zszokowały mnie w tym aspekcie. Stereo i scena bardzo mi odpowiadały. Na minus to wspomniana już w plusach przyjemność słuchania. Od czasu do czasu chcę posłuchać czegoś ostrzejszego jak Metallica, Coma itp., a na tym sprzęcie nie brzmiało to tak jak bym oczekiwał.
Castle Knight 5 zagrały za to dobrą średnicą ale suchą; niby szczegóły dobre, stereo scena dobrze, ale to jak by bez wyrazu po prostu leciało sobie. Za to wokal mnie zabił (w pozytywny sposób) i czegoś takiego poszukiwałem. Głosy były tak wyraźne i dokładne stały przed kolumnami a dźwięk, ten bez wyrazu dobrze wypełniał ten zjawiskowy wokal.
Najlepiej chciałbym, aby kolumna miała cechy z tych 2 kolumn, czyli wrażenia dźwiękowe (przyjemność, stereo, przestrzeń) z Focusów 160, oraz genialne wokale z Castle. Jak na razie nie mam możliwości odsłuchania wyższych modeli Castle i pytanie czy wyższe modele Castle dużo wnoszą dla słuchacza (w stosunku do Knight 5) i czy warto mi kupować podłogówki czy jednak monitory przy tak małej powierzchni do słuchania.

Dziękuję
Łukasz K.