pl | en

Kolumny jak Harbethy?


Dzień dobry Panie Wojciechu!

Czy w swojej długiej przygodzie z audio spotkał Pan może kolumny, które zbliżałyby się do Pana kolumn Harbeth 40.1? Chodzi mi o Pana wrażenia związane z emocjonalnym aspektem odsłuchu, średnicą, barwą oraz dynamiką?
Chodzi mi o kolumny „na lata" (tak jak Pana Harbethy), tak w przedziale do +/- 50 tys. zł? Pokój ok. 20 m2.
Niestety ww. model kolumn Harbeth nie jest już produkowany, a jeżeli chodzi o kolumny używane to sprzedawane są już egzemplarze leciwe.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
Marcin

P.S. Jeżeli miałby Pan również jakiś pomysł dot. zestawienia ew. Pana propozycji z konkretnym wzmacniaczem to byłoby fajnie.


Witam,

W cenie do jakiś 100 000 zł nie spotkałem niczego, co by dorównywało Harbethom. Najlepiej słuchało mi się ich ze wzmacniaczami zintegrowanymi typu Moon, Trilogy, Ayon czy SPEC. Każdy jest inną konstrukcją, ale naprawdę fajnie to razem brzmi.

Pozdrawiam serdecznie,
Wojtek Pacuła

Dziękuję za odpowiedź, a jeżeli chodzi o kolumny powyżej 100 tys. (może udałoby się zdobyć coś używanego w dobrym stanie)?

Marcin

Hehe, no to z jednej strony vintage JBL-e, ale duże, z dwoma basami, albo kolumny Revel – te ostatnie nie będą aż tak drogie. A jeśli ma być wyraźnie lepiej, to YG Acoustics. Ale to kosmos cenowy. Korzysta z nich właściciel firmy JPLAY, napędzając wzmacniaczami SPEC.

Pozdrawiam,
Wojtek Pacuła