Dzień dobry!

Jakoś tak się składa, że mniej więcej raz na rok zwracam się do Pana z pytaniem. Najpierw było o zasadności budowania nierównoległych ścian w pomieszczeniu odsłuchowym, a potem o kolumny. Ostatecznie ściany mam równoległe, a kolumny, po męczącym maratonie porównywania, to Neat Momentum SX5i. Do tego wzmacniacz Heed Obelisk Si, DAC Heed DA i Bluesound Node 2i jako źródło. Bardzo mi ten zestaw odpowiada, a raczej odpowiadał. Bo...

Bo jak zaniosłem Heeda do przeglądu w Audio Azylu, to po zdjęciu obudowy od razu padło pytanie czy u mnie „na rejonie" nie ma przypadkiem natłoku instalacji fotowoltaicznych. Bo kondensatory w Heedzie wykazały się nieco zbyt nadmierną „puchliwością". Owszem, fotowoltaiki w Węgrzcach jest mnóstwo, w tym jedna na moim dachu... Wcześniej jakoś nie przyszło mi do głowy, że może to mieć nienajlepszy wpływ na elektronikę w domu - nie tylko audio. Pomiar napięcia w gniazdku sprawił, że od tygodnia mam wyciągniętą wtyczkę od listwy audio. I nie słucham.

Przy pełnym nasłonecznieniu napięcie dochodzi do 265 V i nawet w nocy rzadko spada do 240 V. Przeważnie jest to 250-260 V. Co gorsza, najwyższe jest w gniazdku dedykowanym do audio, do którego mam pociągniętą osobne zasilanie - więc nie ma tu żadnego „zakłócacza", który by sobie trochę tego prądu zabrał. Ech...

Będę pisał w tej sprawie do Tauronu, ale jednocześnie panicznie szukam jakiegoś skutecznego i adekwatnego do klasy sprzętu rozwiązania. Czy słyszał Pan może o podobnych problemach? No i czy ma Pan może jakąś podpowiedź? Na audioforach znalazłem zaskakująco mało konkretów.

Dzięki i pozdrowienia,
Wojtek

Witam,

to rzeczywiście duży problem. Falowniki w fotowoltaice zrujnowały sieć i trudno z tym walczyć, na pewno Tauron nic nie zrobi, bo nie ma jak. Wyjściem są kondycjonery aktywne ograniczające napięcie, jak PS Audio, Accuphasse czy Audioquest. Ale to kosztowne zabawki. W sensownych pieniądzach to będzie trudne i na razie nikt nie wie, jak to ugryźć, dlatego tak mało o tym informacji.
Tak więc tym razem raczej nie pomogę :)

Pozdrawiam,
Wojtek Pacuła

Mimo wszystko - dzięki!

Tauron podobno może (ale nie musi) obniżyć napięcie na transformatorze, tak żeby po dodaniu produkcji z fotowoltaiki nie osiągało ono kosmicznych wartości u odbiorców. Nie zmieniłoby to tego, że napięcie będzie się wahało w zależności od nasłonecznienia, co nie wpłynie pozytywnie ani na dźwięk, ani na trwałość sprzętu. No ale teraz mam to samo, a na dodatek bolesną świadomość, że w „ładny dzień" sprzęt mi się smaży. Dramat, tak czy inaczej...

Pozdrowienia,
Wojtek