pl | en

Szanowny Panie Wojtku!

Jestem od lat uważnym czytelnikiem Pana magazynu. Czytam najchętniej właśnie Pana magazyn, bo choć zarówno w języku angielskim jak i niemieckim w międzyczasie można wiele poczytać, to jednak sposób, w jaki podchodzi Pan do tematu „audio“ i pewien kompetentny i namacalny sposób, w jaki opisuje Pan dźwięk urządzeń, odpowiada mi najbardziej.

Moj rocznik to 1961, pochodzę z Rabki i jestem absolwentem Technikum Łączności w Krakowie. Po wyjeździe z Polski w roku 1982 osiadłem w Niemczech i robię tu co prawda coś zupełnie innego niż elektronika, jednak sympatia do kraju i pociąg do muzyki i elektroniki pozostały. Zaczynałem, jak wielu z nas, od Meluzyny, ZK 240 i Daniela.

Powodem, dla którego postanowiłem do Pana napisać jest mój nowy nabytek: wzmacniacz słuchawkowy MalValve Headamp Three, którego używam ze słuchawkami Ultrasone Edition 5 i Audeze LCD-XC.

Wyżej wymieniony wzmacniacz jest symetrycznie zbudowanym wzmacniaczem słuchawkowym o mocy 12 W/kanał, posiadającym wyjścia na słuchawki dynamiczne/magnetostatyczne i elektrostatyczne (Stax). Słuchawki dynamiczne i magnetostatyczne można podłączać do niego symetrycznie jak i niesymetrycznie.
Są w nim 4 wejścia: 2 symetryczne, 2 niesymetryczne. Jest zbudowany przy użyciu 10 lamp. Cena detaliczna wzmacniacza w Niemczech wynosi aktualnie 4500 €.
Jakość dźwięku tego wzmacniacza jest, jak mi się wydaje, przynajmniej na poziomie takich urządzeń jak Bakoon czy Questyle. Ludzie, którzy na co dzień mogą porównać Mal Valve z tymi wyżej wymienionymi mówią, że jest nawet lepszy.

Chciałbym przekonać Pana do opisania tego wzmacniacza na łamach „High Fidelity”, a co za tym idzie udostępnienia tego wspaniałego urządzenia polskim audiofilom. O ile wiem, jedyny w miarę normalny test tego urządzenia miał miejsce na lamach niemieckiego czasopisma „LP” przed ok. dwoma laty, chodziło wtedy o wersję MK I. Obecna wersja to MK II. W sieci można znaleźć sporo opinii na jego temat w forach.
Moja rekomendacja jest bezinteresowna, znam pana Mallacha (właściciela firmy MalValve) jedynie jako zadowolony klient. Rozmawiałem z nim właśnie, czy byłby zainteresowany i czy byłby skłonny wysłać Panu egzemplarz do testu. Powiedział, że bardzo chętnie. Ja sam po prostu bardzo chętnie zobaczyłbym test „mojego“ wzmacniacza w Pana piśmie.

Mal Valve to niewielka manufaktura z miasta Essen w zagłębiu Ruhry. Jest znana w Niemczech z ekskluzywnej Top Hi-Endowej elektroniki lampowej, a w związku z wyżej wymienionym wzmacniaczem słuchawkowym - coraz bardziej na świecie. Podobno właściciele firmy Audeze słuchają prywatnie właśnie ze wzmacniaczem MalValve. W załączniku przesyłam ów, chyba jedyny i już starszy, test z LP i link na stronę MalValve. Bardzo ucieszyłbym sie, otrzymując od Pana pozytywna odpowiedź.

W przypadku zainteresowania z Pana strony chętnie pomogę w nawiązaniu kontaktu. Można również nawiązać bezpośredni kontakt z Panem Mallachem.

Mój system:
serwer: Aurender W20, DAC: Meitner Ma-1, przedwzmacniacz: Thorens TEP 3800, wzmacniacz mocy: Boulder 1060, głośniki: Magnepan 20.7, kompletne okablowanie: Schnerzinger seria 8000, incl. Power Innovator.


www.malvalve.de

WZMACNIACZ SŁUCHAWKOWY MALVALVE.pdf

Serdecznie pozdrawiam z Nadrenii
Grzegorz

Panie Grzegorzu,

Pięknie dziękuję za mail, jest mi naprawdę bardzo miło. Wprawdzie kończyłem tylko "elektryk" nr 2 w Hucie, więc gdzie mi tam do "łączności", ale jakoś sobie radzę :)
Do rzeczy - to fajny pomysł, firma wygląda na profesjonalną, a urządzenia na ciekawe. Jeśli ma pan takie możliwości, to byłbym wdzięczny za wstępne załatwienie sprawy z panem Mallachem, ja bardzo chętnie posłucham takiego wzmacniacza, tym bardziej , że jestem fanem słuchawek i mam ich sporo.

Czekam na kontakt, test każdej fajnej firmy zawsze mile widziany.

Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
Wojtek Pacuła

Od redakcji: wzmacniacz został już zamówiony do testu i jest przez pana Mallacha dla nas przygotowany. Proszę go wypatrywać w niedalekiej przyszłości!