˻ PREMIERA ˼

⌈ AVATAR AUDIO to polska firma prowadzona przez CZARIUSZA ANDREJCZUKA, której trzonem oferty są kolumny głośnikowe. Druga część oferty to okablowanie oraz elementy antywibracyjne. Testujemy najdroższe nóżki tego typu, należące do serii Receptor model Nr 1. ⌋

NÓŻKI AVATAR AUDIO NR 1 są najwyższymi stopkami antywibracyjnymi, jakie miałem w swoim systemie odsłuchowym. Nie są największe, bo nimi byłby duże koła Carbide Audio → CARBIDE BASE, mające średnicę ø 125 mm. Ale najwyższe – już tak. Każda z czterech, znajdujących się w zestawie, nóżek ma wysokość 85 mm, średnica krążka wynosi 74 mm, a kulki aż 50 mm. obciążalność to ponad 100 kg na zestaw. Ustawiony na nich odtwarzacz SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition był więc znacząco uniesiony ponad stolik Finite Elemente.

Konstrukcja wszystkich stopek tej firmy oparta jest na łożysku tocznym. Czyli pomyśle propagowanym przez firmę Finite Elemente, począwszy od jej założenia w 1996 roku, a w późniejszych latach podchwyconym przez innych producentów, również polskich. Zmodyfikowali oni ten koncept, a w wielu przypadkach twórczo rozwinęli. Otrzymaliśmy dzięki temu tak znakomite przykłady jego zastosowania, jak w nóżkach firm Franc Audio Accessories czy Stacored, a z namysłu nad nim wyrosły propozycje firm Gigawatt i XACT, a także Pro Audio Bono, z zupełnie odmiennym potraktowaniem tego zagadnienia.

Stopki, które zaprojektował dla swoich urządzeń Czariusz Andrejczuk, a które zaczął następnie sprzedawać jako samodzielne elementy antywibracyjne, dzielą ze wszystkimi powyższymi wspólną ideę. Chodzi w niej o to, że mikroruchy kulki w łożysku, będące wynikiem drgań, zamieniane są na ciepło. Tyle, że robią to po swojemu. Wszyscy pozostali producenci korzystają z możliwie najtwardszych materiałów i sztywnych połączeń, a nóżki Avatar Audio są wykonywane z drewna.

Stopki antywibracyjne Avatar Audio zostały umieszczone w serii o nazwie Receptor, której nazwa odsyła do myślenia o systemie audio, jak o żywym organizmie. Receptor to bowiem wyspecjalizowana komórka nerwowa lub jej fragment, które reagują na określoną stymulację, posiadając zdolność do odbierania konkretnego rodzaju informacji. W tym przypadku chodziłoby o informację będącą dla sygnału użytecznego szumem i którego należy się pozbyć.

W serii tej znajdują się cztery poziomy, podobnie jak w kolumnach i okablowaniu, noszące tylko numery – od 1 do 4, gdzie ten pierwszy oznacza najbardziej zaawansowaną konstrukcję. Testujemy najdroższy model i jednocześnie największy. To jego nowa wersja – od starszej nie różni się jednak nazwą, na co warto zwrócić uwagę. Dodajmy, że określenie ‘najdroższy model’ to w tym przypadku eufemizm. Nóżki o których mowa należą do jednych z najbardziej przystępnych ofert tej klasy na rynku.

»«

| Kilka prostych słów…

CZARIUSZ ANDREJCZUK
właściciel, konstruktor

RECEPTOR 1 TO NAJWYŻSZY model nóżek w ofercie firmy. W „High Fidelity” prezentujemy ich nową wersję, chociaż występującą pod tą samą nazwą. Od poprzedniej różni się ona pięcioma znaczącymi zmianami:

1. Średnica kulki zwiększyła się z 30 do 50 mm, co daje 4,6 razy większą objętość. Dzięki temu wibracje są dużo skuteczniej pochłaniane w materiale kulki.
2. Zmienił się materiał, z którego kulka jest wykonywana, z ciężkiego i twardego drewna egzotycznego na lekkie i miękkie, o nieporównanie lepszych właściwościach antywibracyjnych.

3. Zmienił się materiał na spodzie krążków. To chyba najważniejsza ze wszystkich, podanych przeze mnie, zmian - nie spodziewałem się, że uda się odkryć materiał tak skutecznie, wręcz aktywnie pochłaniający wibracje.
4. Wzrosła średnica i wysokość krążków oraz ich masa – prawie pięciokrotnie. Zapewnia to dużo lepszą izolację elementów.
5. Ilość stopek w komplecie wzrosła z 3 do 4, więc doszedł jeszcze jeden punkt odprowadzenia wibracji

Wszystkie te zmiany powodują, że stopki Receptor Nr 1 są jednym z najciekawszych produktów w ofercie Avatar Audio, prawdziwym „must have” w highendowych systemach. CzA

»«

NÓŻKI RECEPTOR NR 1 przychodzą do nas w nowym, przynajmniej dla mnie, pudełku. Złożone jest ono z cienkich elementów ze sklejki łączonych na „wpust”. Nie wiem, czy to dobry pomysł, ponieważ pokrywa rozleciała mi się w rękach…

Wewnątrz znajdziemy czerwony, lniany woreczek – a czerwień jest kolorem, który Avatar sobie upodobał – w którym umieszczono cztery nóżki. Każda z nich składa się z trzech elementów: dwóch identycznych „kubków” oraz dużej kulki. Kulka wykonana jest z miękkiego i lekkiego drewna, które w dotyku przypomina balsę. Kubki są znacznie twardsze i mają podklejony element, dzięki któremu urządzenie się nie ślizga. Na ich bokach wygrawerowano nazwę firmy oraz serii.

▌ ODSŁUCH

JAK SŁUCHALIŚMY • Nóżki antywibracyjne Receptor Nr 1 firmy Avatar Audio zostały przetestowane w systemie referencyjnym „High Fidelity”. Stopy (nóżki) antywibracyjne testuję w swoim systemie zawsze w ten sam sposób – pod źródłem sygnału, czasem wspomagając się innymi urządzeniami. Tym razem przetestowałem je pod odtwarzaczem SACD Ayon Audio CD-35 HF. Punktem odniesienia są nóżki Divine Acoustics Galileo.

W czasie testu przenoszę odtwarzacz, więc jego połączenia muszą być elastyczne. W tej roli występują u mnie interkonekty Crystal Cable Absolute Dream, a odtwarzacz zasilany jest przez kabel Harmonix X-DC350M2R Improved-Version. Porównanie polegało na odsłuchu tego samego fragmentu utworu (1-2 min.) na nóżkach odniesienia i przeniesieniu go na testowane nóżki. Odtwarzacz i testowane nóżki stały na górnych, węglowych blatach stolika Finite Elemente Pagode Edition Mk II.

» PŁYTY UŻYTE W TEŚCIE ⸜ wybór

⸜ GEORGE MICHAEL, Faith, Epic/Sony Music, 7753020, Special Edition, 2 x CD ⸜ 1987/2010.
⸜ PAT METHENY, What’s It All About, Nonesuch/Warner Music [Japan], WPCR-14176 ⸜ 2011, recenzja → TUTAJ.
⸜ ISAO SUZUKI QUARTET +1, Blue City, Three Blind Mice TBM-24/Sony Music Labels MHCL-10177 ⸜ 1974/2025, recenzja → TUTAJ.
⸜ DEPECHE MODE, Enjoy The Silence, Mute ALCB-33/Alfa Y12-3B, Maxi-SP CD ⸜ 1990.
⸜ SANTANA, Supernatural, Arista | BMG ‎07822 19080 2, CD ⸜ 1999.
⸜ THE WEEKND, Starboy, XO | Republic 5727592, CD ⸜ 2016.

»«

ZMIANY, KTÓRE WNOSZĄ DO DŹWIĘKU nóżki Avatar Audio są łatwe do wskazania i nazwania. Nie powinno więc być tak, że wsłuchujemy się z wysiłkiem w to, co się dzieje przed nami. Włączamy, dla przykładu, ˻ 1 ˺ Nice’N’Easy, tytułowy utwór z płyty FRANKA SINATRY pod tym samym tytułem, wydanej w 1960 roku przez Capitol Records, i od razu wiemy, w czym rzecz.

A rzecz w wygładzeniu, w wypolerowaniu brzmienia. Przychodzi to na myśl od razu, kiedy tylko po intro z instrumentami dętymi w lewym kanale i sekcją smyczkową w prawej odzywa się przed nami, na wyciągnięcie ręki, głos. Wygładzanie o którym mowa polega z jednej strony na mniejszej selektywności niż z podstawkami odniesienia, a z drugiej na przeniesieniu naszej uwagi z drobnych detali na większe założenia, wydarzenia, zespoły dźwięków.

Co byłoby spójne z tym, co z nam z innych podstawek tej firmy, jak i z jej kabli. Receptor Numer 1 domykają więc osobisty ogląd świata, jaki proponuje nam Czariusz Andrejczuk, właściciel Avatar Audio. Byłby to ogląd skupiony na długich odsłuchach, to pewne. W dźwięku, który otrzymujemy z największymi nóżkami tej firmy nie ma pośpiechu. W tym sensie, że nic nas nie goni. Bo napięcie wewnętrzne, rytm, dynamika są na miejscu – tam, gdzie być powinny.

Z testowanymi nóżkami nie czujemy jednak tego czegoś poza muzyką, co by nas ustawiało w pozycji startowej, przez bylibyśmy w ciągłym napięciu. Nóżki pokazują więc nieco mniejsze źródła pozorne niż stopki odniesienia, przede wszystkim na osi odsłuchu. Kiedy w ˻ 3 ˺ How Deep is the Ocean, w pewnym momencie w lewym kanale wchodzi tuba, to zajmuje ona równie duży obszar, jak z nóżkami Divine Acoustics. Ale już wokal Sinatry, a potem GEORGE’a MICHAELA z płyty Faith, były pokazane w mniej ekspansywny sposób.

Nie znaczy to, że gorszy. Mniejsze napięcie, jakiego doświadczymy z testowanym zestawem daje właśnie to, o czym pisałem, to jest lekkie odpuszczenie napięcia w nas samych. A idzie razem z tym gładkość, o której też już wspomniałem. Polega ona na dodaniu do dźwięku czegoś w rodzaju delikatnego „filmu” między dźwiękami. Są one przez to mniej selektywne, mają jednak lepszą „toczność” – proszę mi wybaczyć, ale nie mogłem się powstrzymać :)

Doświadczamy tego jako płynność i „bezszwowość”. Bo muzyka z Avatarami płynie, przelewa się, gładko wchodzi w naszą głowę. I nawet tak nieudany, chropowaty i „kwadratowy” w podaniu mikrodynamiki remaster Faith, jak ten z 2010 roku, zabrzmi zaskakująco przyjemnie – z jednej strony świeżo, a z drugiej z odpowiednią „patyną”. Nie zapominajmy bowiem, że od jego premiery upłynęło już niemal czterdzieści lat.

Przez chwilę myślałem, że z nóżkami Avatar Audio pod odtwarzaczem (czy wzmacniaczem, to działa tak samo) scena jest mniejsza niż z innymi dobrymi nóżkami antywibracyjnymi. Tak nie jest. Kiedy usłyszałem ˻ 2 ˺ Cherish z płyty PATA METHENY’ego zatytułowanej What’s All About, kiedy odezwała się głęboko nagrana gitara akustyczna w tej potężnej, wykreowanej pogłosem przestrzeni, wiedziałem, że nie chodzi o pomniejszanie sceny, ta jest ogromna.

Byłoby to raczej pokazanie mocniej skupionego, a przez to mniejszego planu na osi odsłuchu i bardzo szerokich i ekspansywnych planów poza nią. Tył tego, co na osi jest lekko podciągany, z kolei boki poszerzane. Daje to bardzo efektowny przekaz z gładkim, przyjemnym, ale i klarownym pierwszym planem. Kontrabas ISAO SUZUKI’ego z płyty Blue City, właśnie wydanej w nowym remasterze na płycie SACD przez wytwórnię Sony, grany w ˻ 2 ˺ 45th Street (At 8th Avenue) jak instrument solowy, gitara nieledwie, miał więc wagę, moc, „power”.

I jest jeszcze jedna rzecz, o której warto wiedzieć. Testowane nóżki obniżają brzmienie. Są cieplejsze na górze pasma niż wszystkie inne podstawki antywibracyjne, które ostatnimi czasy testowałem, a ich bas ma bardziej kremową konsystencję. Jest on dobrze definiowany, nie wlecze się i nie rozlewa. Ale jego krawędzie nie są jakoś szczególnie wyraźne, stają się częścią całego wydarzenia. I dotyczyło to i instrumentów akustycznych, i – jak na płycie THE WEEKND Starboy – elektroniki. Ale idzie to wraz z pogłębieniem brzmienia w średnim zakresie basu, co daje efekt dużego dźwięku.

▌ Podsumowanie

JESZCZE NIGDY SIĘ NIE ZAWIODŁEM na produktach Avatar Audio. Czariusz należy do grupy producentów realizujących swój pomysł na dźwięk z konsekwencją i z umiejętnościami, o które wielu innych producentów mogłoby być zazdrosnych. W przypadku okablowania i elementów antywibracyjnych to dźwięk ciepły, gęsty, płynny, jedwabisty, z dobrą dynamiką i potężną sceną dźwiękową. Nie inaczej jest i z najdroższymi nóżkami Nr 1.

Prowadzą one dźwięk w kierunku uporządkowania i zrelaksowania. Pogłębiają brzmienie, dociążają je, zaokrąglając przy tym atak. Wszystko, co robią jest niezwykle przyjemne, przekonywające i zostaje w głowie na długo, nawet jeśli zestawimy to z czymś lepszym. Bo to dobre spojrzenie i dobra energia, jeśli tak mogę powiedzieć, którą dostajemy od twórcy Avatar Audio w pakiecie. Jak można się więc temu nie oprzeć? ●

»«

Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International Audiophile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ.

→ www.AIAP-online.org