KOLUMNY GŁOŚNIKOWE ⸜ podłogowe Pylon Audio
Producent: PYLON S.A. |
Test
tekst WOJCIECH PACUŁA |
No 237 1 stycznia 2024 |
˻ PREMIERA ˼
ERIA DIAMOND JEST CZĘŚCIĄ oferty firmy Pylon od dawna, bo od 2015 roku. W tym czasie przeszła modernizację do wersji Mk II i doszedł do niej topowy model Diamond 30. Ogólne ramy budowy, takie jak ilość głośników, rodzaj konstrukcji i wygląd pozostały bez zmian jednak duża część podzespołów została wymieniona na inne, z głośnikami na czele. Weźmy, dla przykładu, najnowszy model z tej serii, Diamond 30 Mk II, który dla państwa testujemy. Jak pisze producent, przetworniki wymieniono w nim na znacznie głębiej modyfikowane niż wcześniej wersje SEAS-a i Scan-Speaka. Niewielka zmiana dotknęła również obudowę. Jej bryła jest nieco bardziej pochylona w tył, co – jak pisze producent – poza walorami estetycznymi „poprawia integrację czasową poszczególnych pasm”. Przeprojektowany został również cokół kolumny, dzięki czemu – znowu materiały producenta – jej „sylwetka zestawu nabrała smukłości przy zachowaniu ponadczasowego, minimalistycznego charakteru”. Oprócz wzmocnień i użebrowań projektanci zastosowali, obok naturalnej wełny owczej, nowy materiał tłumiący. Całość została pomierzona w komorze bezechowej, której właścicielem jest Pylon, i przetestowana za pomocą wibrometru laserowego. O efektach tych zmian firma pisze: Projektując zmodernizowaną wersję Diamondów udało nam się poprawić brzmienie i design poprzednika, zachowując tę samą, charakterystyczną dla serii filozofię zarówno w kwestii dźwięku jak i wyglądu. Najniższe częstotliwości zyskały na głębokości, szybkości i kontroli. Średnica wykazuje się jeszcze większą naturalnością i neutralnością a góra stała się znacznie bardziej szczegółowa. Prostota, nienaganna prezencja i wyrafinowany dźwięk to niezaprzeczalne atuty nowych trzydziestek. | Kilka prostych słów… MATEUSZ JUJKA zdjęcia Pylon Audio, „High Fidelity” » WOJCIECH PACUŁA • Seria Diamond ma już siedem lat? » WP • W nowej wersji to są jednak inne kolumny, czy się mylę? Zmieniły się za to przetworniki – i to znacznie. To wciąż jest SEAS, ale już na pierwszy rzut oka widać, że przy głośniku średniotonowym zamiast nakładki przeciwpyłowej jest nieruchomy korektor fazy, inne są również przetworniki niskotonowy. Pochodzący od Scan-Speaka wysokotonowy jest zupełnie nowy, to kolejna generacja przetwornika, który znalazł się w wersji Mk I. » WP • Dlaczego w ogóle zmienialiście starszy model, skoro dobrze się sprzedawał? » WP • Już „dorośliście”? Prace nad wersją Mk II zaczęliśmy dwa lata temu, a rok temu mieliśmy je już na takim etapie, że wiedzieliśmy, iż idzie to dobrym kierunku i że poprawa będzie znacząca. Nie kosmetyczna, ale właśnie – znacząca. Chodziło o to, że jeśli postawimy obok siebie obydwie wersje, to każdy będzie mógł powiedzieć, że jest różnica i to na lepsze, w każdym aspekcie. Jeśliby tak nie było, wolelibyśmy wciąż sprzedawać wersję Mk I. » WP • Co konkretnie zmienialiście w przetwornikach? Wymusił to na nas rynek… indyjski. W Indiach ludzie grają muzykę bardzo głośno. Jeśli nam się wydaje, że to my puszczamy ją głośno, to w Indiach to jest średni poziom. Dlatego też wszystkie nasze kolumny okazywały się za słabe mocowo. Ich brzmienie się podobało, ludzie chwalili dizajn, jednak kiedy przychodziło do grania w konkretnych pomieszczeniach, kolumny „nie wyrabiały”. » WP • W takim razie jakie kolumny są dla nich wyznacznikiem wytrzymałości mocowej? Sprzedawcy w indyjskich sklepach mówili, że kolumny muszą spokojnie sobie radzić z gałką wzmacniacza na godzinie 12.00, a kiedy ogląda się film lub gdy przyjdą znajomi, to muszą wytrzymać granie na godzinę 15.00, i to przez dłuższy czas. Modele Jade i Amber nie miały z tym problemu, jednak Diamond w nowej wersji musiał być przynajmniej o 20% mocniejszy od poprzednika, a jego bas bardziej zwarty. Kluczową decyzją, jaką wówczas podjęliśmy, było założenie, że nowa wersja zostanie z nami przez kolejne osiem lat. Musi być więc dopracowana w każdym szczególe, nie możemy jej w tym czasie poprawiać. Nie mogliśmy popełnić żadnego błędu. A to dlatego, że Diamond jest dla nas najważniejszą linią. Mimo że inne serie są bardzo lubiane. Dla przykładu, właśnie otrzymaliśmy zamówienie z Chin na czterdzieści kompletów i prośbę o większą kolumnę z serii Jade. W związku z tym niedługo gotowa więc będzie kolumna Jade 30. Będzie to konstrukcja trójdrożna, na większym głośniku niskotonowym i ze stożkiem w głośniku średniotonowym. » WP • Można powiedzieć, że Mk II to rewolucja, czy ewolucja? Dlatego też środek pasma jest teraz mocniejszy i lepiej kontrolowany. Niskie tony są o wiele lepiej kontrolowane. Bas schodzi niżej, to widać na pomiarach i słychać, ale jest szybszy, nie „ścieli się” po podłodze. To nie jest rozlazłe brzmienie. W starszych modelach tej serii, jeśli ktoś nie miał dobrze przygotowanego akustycznie pomieszczenia, mógł mieć z basem problemy. Uspokoiliśmy też brzmienie głośnika wysokotonowego, który – w porównaniu – w starszej wersji wydaje się jaśniejszy. » WP • Musieliście zmieniać zwrotnice? A zmiana wydawałaby się prosta – zrobili cewkę powietrzną nie na drucie o średnicy ϕ 1,1, a 1,4 mm. Różnica w cenie między nimi wynosi 50 zł, czyli w cenie kolumny dwa, trzy razy więcej, ale było warto. Posłuchaliśmy i okazało się, że postęp był znaczący. Wcześniej wydawało nam się, że kolumna jest dopieszczona, a jednak taka mała zmiana dodała na środku pasma coś „ekstra”. Mieliśmy już skalkulowaną cenę końcową, wzięliśmy więc tę zmianę na siebie, bez zmieniania ceny dla klienta końcowego. Inne jest również wytłumienie wewnętrzne. Wcześniej była to mata bitumiczna, a teraz to jest gąbka. Wybraliśmy ją spośród kilkunastu modeli – mierzyliśmy je wibrometrem, a później odsłuchiwaliśmy z nimi kolumny. Mierzyliśmy również wibrometrem gotowe kolumny. Pozostało natomiast runo owcze, to jest bardzo dobry materiał, który trudno czymś innym zastąpić. Ale największą ewolucję przeszły przetworniki. » WP • Na koniec powiedz proszę dwa słowa o projekcie specjalnym. » WP • Ale to będzie coś dużego? » WP • Ale w Warszawie będzie na pewno?
» WP • Dziękuję i trzymam kciuki. ▌ Diamond 30 Mk II JUŻ TEN KRÓTKI SPIS ZMIAN prowadzi do prostego wniosku: Mk II jest po prostu nowym projektem. To wciąż jest duża, mierząca 196 x 1090 x 525 (szer. x wys. x gł.) i ważąca 30 kg (szt.) konstrukcja z czterema głośnikami w układzie trójdrożnym. Jej obudowę wykonano z okleinowanych płyt MDF i wzmocniono w kilku miejscach wieńcami. Bryła Pylonów jest całkiem smukła, jak na tak duże kolumny. W dodatku przednia i tylna ścianka są pochylone, przez co nabierają one lekkości. W standardzie dostępne są okleiny naturalne pokryte jedenastoma warstwami olejowosku, okleina bejcowana na kilka kolorów i pokryta lakierem bezbarwnym oraz lakiery; producent mówi, że realizuje zamówienia indywidualne na kolory z palety RAL. Głośniki można zakryć maskownicą w kolorze czarnym, mocowaną magnetycznie. Na zdjęciach widać, że dokręcany cokół jest zawsze w kolorze czarnym. Do cokołu wkręcamy kolce lub nóżki. ⸜ PRZETWORNIKI • Zupełnie nowe są przetworniki. Choć noszą nazwy i symbole Pylona, są to – poza przetwornikiem wysokotonowym – wykonywane na zamówienie, modyfikowane głośniki dwóch najbardziej znanych producentów – SEAS-a i Scan-Speaka. Wysokie tony odtwarza nowa wersja miękkiej kopułki, którą widzieliśmy poprzednio, 19 mm Scan-Speak D2010/852100. Jak czytamy na stronie internetowej AkustyKa, czyli firmy Andrzeja Kisiela, jest to następca modelu D2010/851100, który – wraz z D2008/851100 – był najdłużej pozostającym w ofercie tego producenta przetwornikiem tego typu. |
Zmiany dotyczą przede wszystkim magnesu, teraz neodymowego, a także materiału wytłumiającego jego front. Średnie tony to domena głośnika PSW 15.8.CA/P, czyli SEAS-a CA15RLY/P_CUSTOM. Mający średnicę 146 mm, należący do serii „Prestige” przetwornik jest tak naprawdę modelem nisko-średniotonowym. Wyposażono go w powlekaną, celulozową membranę. W głośniku tym zastosowano również technikę własną norweskiego producenta, o nazwie SpiderRing. Jak pisze, składa się ona z pierścienia, pająka, cewki drgającej, przewodów połączeniowych i zacisków. I dalej: „Wszystkie części są idealnie dopasowane i sklejone ze sobą. Element ten można przymocować do układu magnetycznego, co umożliwia nam pomiar impedancji oraz parametrów testowych”. Przetwornik ten został zmodyfikowany przez inżynierów Pylona. Specjalnie na potrzeby modelu Diamond 30 Mk II kopułkę przeciwpyłową w centrum membrany głośnika średniotonowego zastąpiono tzw. stożkiem fazowym („bullet”). Jak czytamy, wyeliminowana zatem została przestrzeń pod krążkiem ochronnym i „zniknęły rezonanse w tej przestrzeni, co w efekcie zmniejszyło podkolorowania górnej średnicy”. Niskie tony odtwarzane są przez aż dwa głośniki Pylon Audio PSW 18.8.CA/X, czyli SEAS CA18RNX_CUSTOM. Ten z kolei należy do serii Prestige, ale – podobnie jak średniotonowy – ma 170 mm membranę z powlekanej celulozy (papieru). Mają one masywny, znacząco większy niż u poprzednika układ magnetyczny, większą, 37,5 mm cewkę z aluminiowo-miedzianego drutu oraz konstrukcję zapewniającą, jak czytamy, „bardziej tłokową pracę”. Producent deklaruje, że kolumny powinny pracować w pomieszczeniach od 28 do 48 m². ▌ ODSŁUCH ⸜ JAK SŁUCHALIŚMY • Kolumny DIAMOND 30 Mk II stanęły w odległości 240 cm od miejsca odsłuchowego oraz 255 cm od siebie (licząc od środka przedniej ścianki). Od tylnej ściany miały 75 cm, licząc od środka ich tylnej ścianki. Głośnik wysokotonowy kolumn nie jest na ich osi, a przesunięty został do boku. W czasie testu kolumny były skręcone tak, że osie przetworników krzyżowały się przed moją głową. Dystans między kolumnami oraz ich poziomowanie ustaliłem za pomocą urządzenia Bosch PLR 50 C. Więcej o ustawianiu kolumn w artykule Mikrodostrajanie. Czyli ustawiamy głośniki, HIGH FIDELITY № 177, 1 stycznia 2019, → HIGHFIDELITY.pl, dostęp: 10.05.2022. O akustyce pomieszczenia odsłuchowego HF więcej w artykule Pomieszczenie odsłuchowe „High Fidelity” w oczach Mariusza Zielmachowicza, HIGH FIDELITY № 189, 1 stycznia 2020, → HIGHFIDELITY.pl, dostęp: 12.07.2022. W teście napędzane były końcówką mocy SOULUTION 710, a sygnał przesyłany był kablami głośnikowymi SILTECH TRIPLE CROWN. Punktem odniesienia były kolumny HARBETH M40.1. Muzyka grana była przez odtwarzacz SACD AYON AUDIO CD-35 HF oraz odtwarzacz plików LUMIN T3. ⸜ Płyty użyte w teście | wybór
→ SUPER AUDIO CD/COMPACT DISC NIE MOGŁEM ZACZĄĆ tego tekstu inaczej: od MATTA DUSKA i jego interpretacji piosenek śpiewanych przez Franka Sinatrę z płyty – tu zaskoczenia nie będzie – Sinatra. Nie mogłem dlatego, że dosłownie dwa dni wcześniej razem z żoną byliśmy na jego koncercie w Centrum Kongresowym ICE Kraków. I był to fantastyczny koncert. Dusk ma wspaniały głos, bardzo podobny do tego, który znamy z nagrań jego idola, ale jednocześnie też nieco inny, własny. Razem daje to nową jakość. To również bardzo dobry prowadzący i człowiek, który naprawdę śpiewa tak, jak słychać to później na płytach. W pewnym momencie poprosił zespół o to, aby przestał grać, a dźwiękowców o wyciszenie wszystkich mikrofonów. Komplementując akustykę sali ICE zaśpiewał jeden utwór a capella, bez wzmocnienia. Był to jeden z najważniejszych punktów tego wieczoru. Słuchając tych samych utworów z płyty, z kolumnami Diamond 30 Mk II miałem podobne wrażenie uczestniczenia w wydarzeniu, które wibruje, pulsuje, swinguje – rwie do przodu. A to dlatego, że polskie konstrukcje są tak wspaniale otwarte, tak wolne od kompresji, że aż chce się z nimi wypróbowywać kolejne płyty, z ciekawości, jak zagrają to, czy tamto. Brak kompresji może mieć związek z wysoką skutecznością tych kolumn połączoną z precyzyjnym kształtowaniem przez nie dźwięku. Choć pierwszy pijawił się tu Dusk, to – prawdę mówiąc – odsłuchy rozpocząłem nie od niego, a od najnowszej płyty AQUAVOICE zatytułowanej Waves. Ponieważ recenzowałem ją dokładnie wtedy, kiedy Mateusz Jujka przywiózł do mnie Diamondy 30 Mk II i je rozpakował, zaraz po odsłuchu tego krążka przez Harbethy wypróbowałem również, jak te sam nagrania brzmią z Pylonami. I jest tak: to znacząco odmienny dźwięk. A z drugiej strony tak interesujący, że odmienności której mowa nie decydowały o tym, jak je odbieram. To dźwięk szybki, przejrzysty, otwarty, dynamiczny – oj, bardzo dynamiczny. Mówiłem o płycie Tadka Łuczejki i to z nią Diamondy w nowej wersji pokazały niski, świetnie kontrolowany bas, nawet przy wysokim wysterowaniu. Grałem tę muzykę naprawdę głośno, a kolumny pozostały niewzruszone, nie słyszałem ani kompresji, ani zniekształceń, na przykład rozjaśnienia. Zaskoczyła mnie też skala ich dźwięku. Niby nie powinna, bo to duże kolumny z dwoma sporymi głośnikami niskotonowymi, ale z doświadczenia wiem, że to nie zawsze idzie w parze. Tym bardziej, że Pylony nie posiłkowały się ciepłą niską średnicą i wyższym basem, a to w ten sposób osiąga się duży wolumen. Zrobiły to klasycznie, oferując solidną podstawę basową o świetnie kontrolowanym charakterze. Kiedy trzeba była ona twarda i konturowa, a kiedy indziej miękka – jak z płytą BECKA Sea Change. Wokal muzyka był niski i ciemny ale nie został przybliżony do miejsca odsłuchu. To jedna z cech własnych tych kolumn. Nie wyciągają dźwięku przed łączącą ją linię, a raczej budują głęboką panoramę za kolumnami. Szerokość jej bazy jest duża, choć skupiamy naszą uwagę na osi odsłuchu, na tym, co jest na wprost nas. Oczywiście, smyczki w utworze ˻ 2 ˺ Paper Tiger były szeroko po prawej, a ich pogłos odbijał się szeroko po prawej. Ale jednak najważniejsze było to, co przed nami. Ciekawe, ale okazuje się, że to kolumny, które łatwo wtapiają się w pomieszczenie. W tym sensie, że większość z tego, co oferują da się uzyskać stawiając je bez precyzyjnej kalibracji. Dogięte do środka tak, aby ich osie przecinały się przed moją głową, dość blisko tylnej ściany, grały dobrze ułożonym basem, nie powodowały też „kotłowania” się niskich dźwięków, nawet w mocnym pod tym względem ˻ 3 ˺ Guess I’m Doing Fine, kolejnym utworze z płyty Becka. Ta sama kontrola, ta sama swoboda, pełnia i głębia, powtórzyły się przy tytułowym utworze z singla ANGUSA POWELLA Monsters. Oparty jest on na uderzeniach stopy perkusji, do których dołącza gitara akustyczna i fortepian plus, rozłożona szeroko i głęboko, pozostała część perkusji. Stopa jest przy tym dość sucha i „tu i teraz”. Kolumny pokazały te różnice od niechcenia, bez wysiłku. Ich selektywność jest naprawdę znakomita, bez łamania granicy „detaliczności”, czyli przedkładania szczegółów nad ogół. Jasne było jednak również, że to nie są kolumny ciepłe czy ciemne. Naprawdę pięknie zabrzmiał więc i kolejny utwór z mojej playlisty, Night DANIELA SALENIAKA. Ten muzyk i kompozytor, dokładnie dwadzieścia lat młodszy ode mnie, ma wspaniałą barwę głosu i piękną wyobraźnię muzyczną. Nie przypadkiem jego utwory znajdziemy w wielu znanych serialach, na przykład Ozark (Netflix, reż. Bill Dubuque, 2017-2022). Posłuchajcie państwo utworu Night ale głośno, ale z kolumnami Diamond 30 Mk II, a zobaczycie, o co mi chodzi. Kolumny wykreowały potężną scenę dźwiękową z niskim basem. I wszystko doskonale kontrolowały. To nie są więc kolumny z „rodziny” BBC. Nie czarują ciepłym środkiem pasma, nie dociążają go, ani też nie „ozłacają” wysokich tonów. Kiedy słuchamy czegoś mocniejszego, ściany dźwięku, na przykład My Body Is a Cage zespołu MONARCHY, czyli cover utworu Petera Gabriela, nie ma w tym żadnej taryfy ulgowej. To jest mocne, to jest szybkie, to jest dosłowne granie. Żadnego owijania w bawełnę. Jest mocna góra, twardy środek i kontrolowany bas. ▌ Podsumowanie I TAKIE TE KOLUMNY SĄ. To propozycja dla tych, którzy lubią dźwięk bezpośredni, mocny i otwarty. Jeśli nie zawalimy czegoś na etapie elektroniki i akustyki wnętrza, nie będzie problemu ani ze zbyt jasną górą, ani z ze zbyt słabą kontrolą basu. Obydwa te elementy są poprowadzone tutaj z wyczuciem i nie ma w tych zakresach „luźnych końców” – są dopracowane. Skala dźwięku jest z Pylonami Diamond 30 Mk II ogromna. A przy tym kolumny absolutnie znikają z pomieszczenia. To ten przypadek. Dźwięk dochodzi gdzieś spomiędzy nich, i wyprowadzony jest daleko w głąb sceny. Przekaz jest stabilny i klarowny niezależnie od tego, jak głośno gramy. Ale, ciekawe, równie fajnie wypadają się przy graniu niezbyt głośnym, niemal w podkładzie. To jest bardzo udany model, który zagra w dużych i mniejszych pomieszczeniach, w dodatku z dowolną muzyką. A do tego jest bajecznie prosty w wysterowaniu, więc wzmacniacze lampowe – przybywajcie! Od nas wyróżnienie ˻ RED FINGERPRINT ˺. ● ▌ Dane techniczne (wg producenta)
Impedancja nominalna: 4 Ω Test powstał według wytycznych przyjętych przez Association of International Audiophile Publications, międzynarodowe stowarzyszenie prasy audio dbające o standardy etyczne i zawodowe w naszej branży; HIGH FIDELITY jest jego członkiem-założycielem. Więcej o stowarzyszeniu i tworzących go tytułach → TUTAJ. |
System referencyjny 2024 Interkonekt: przedwzmacniacz |
|
˻ 1 ˺ Kolumny: HARBETH M40.1 • → TEST ˻ 2 ˺ Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom) ˻ 3 ˺ Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III • → TEST ˻ 4 ˺ Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 • → TEST ˻ 5 ˺ Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710 ˻ 6 ˺ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II więcej → TUTAJ ˻ 7 ˺ Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) • → TEST |
|
Okablowanie Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) • → TESTInterkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ Odtwarzacz plików → przedwzmacniacz -SILTECH ROYAL SINGLE CROWN • test → TUTAJ Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ| |
|
Zasilanie Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) • → TESTKabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 • → TEST Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) • → TEST Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) • → TEST Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE • → TEST |
|
Elementy antywibracyjne ⸜ Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)⸜ Stolik: FINITE ELEMENTE Master Reference Pagode Edition Mk II • więcej → TUTAJ ⸜ Platforma antywibracyjna (pod listwą zasilającą AC): Graphite Audio CLASSIC 100 ULTRA • więcej → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (przedwzmacniacz liniowy): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 70 UNI-FOOT • test → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (odtwarzacz SACD): Divine Acoustics GALILEO • test → TUTAJ ⸜ Nóżki antywibracyjne (podstawki pod kolumny): Pro Audio Bono PAB CERAMIC 60 SN • test → TUTAJ |
|
Analog Przedwzmacniacz gramofonowy: Wkładki gramofonowe:
Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition |
|
Słuchawki Wzmacniacz słuchawkowy: Leben CS-600X • test → TUTAJPlatforma antywibracyjna (pod wzmacniaczem): Kryna PALETTE BOARD PL-TB-Cu-TP • test → TUTAJ Kabel zasilający (wzmacniacz): Acrolink 8N-PC8100 PERFORMANTE NERO EDIZIONE № 1/15 • więcej → TUTAJ Słuchawki:
|
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity