⌈ Marka Qualio Audio jest częścią, mającej siedzibę w Poznaniu, firmy Cube Audio. Założona została w 2022 roku przez GRZEGORZA RULKĘ oraz MARKA KOSTRZYŃSKIEGO i ma promować dźwięk znany z szerokopasmowych przetworników firmy-matki w niższych przedziałach cenowych. Testujemy model IQ i jest to pierwsza część z dwuczęściowego testu. ⌋

OLUMN DZIWNYCH, NIETYPOWYCH, czasem wręcz szalonych jest na rynku sporo. Oferowane są one zazwyczaj przez niewielkie, nieraz jednoosobowe firmy i uzupełniają ofertę z głównego nurtu, ożywiając ją i odświeżając. Jest jeszcze jeden aspekt związany z obecnością tych „odszczepieńców” na rynku audio: ich obecność każe postawić pytanie o to, czy aby na pewno wszystko, co się dzieje w mainstreamie jest właściwe.

Jedną z takich firm jest poznańska CUBE AUDIO. Założona przez dwóch zapaleńców, fizyka GRZEGORZA RULKĘ oraz konstruktora MARKA KOSTRZYŃSKIEGO, skupiła się na konstrukcjach z głośniami szerokopasmowymi. Znamy tego typu rozwiązania, że przywołam polskie firmy → CLOSER ACOUSTICS i → ACUHORN, czy austriacką → TRENNER & FRIEDL co jakiś czas wracają do łask, jednak poza japońską firmą ECLIPSE, pozostały na skraju pola widzenia rynku audio. Nie dlatego, że nie mają sensu, to nie tak. A dlatego, że wymagają zmiany myślenia, sporego budżetu i często specyficznego systemu.

▌ IQ

DLATEGO TEŻ MARKA QUALIO, część firmy Cube Audio, skupiła się na bardziej tradycyjnym rozwiązaniu, to jest na kolumnach wielodrożnych. Nazwanie tych kolumn „tradycyjnymi” jest z jednej strony nadużyciem, a z drugiej trafieniem w punkt. Oto bowiem najważniejsza część pasma przetwarzana jest za pomocą systemu średnio-wysokotonowego w odgrodzie otwartej, czyli dokładnie tak, jak pracowały pierwsze głośniki na świecie; to odświeżenie tradycji. Nieklasyczne z kolei jest dokładnie to samo: to anachroniczne – z punktu widzenia znakomitej większości producentów kolumn głośnikowych – rozwiązanie.

O wprowadzenie to tych kolumn poprosiłem współtwórcę i współwłaściciela marki pana GRZEGORZA RULKĘ.

| Kilka prostych słów…

GRZEGORZ RULKA
właściciel, konstruktor

OD ZAWSZE BYŁEM wielkim fanem kolumn szerokopasmowych i magii, jaką potrafią stworzyć (wszystkie podkr. – red.). Dorastałem z małymi 4-calowymi monitorami komputerowymi z przetwornikami szerokopasmowymi i przyzwyczaiłem się do ich niesamowitej spójności, wokali i rewelacyjnej sceny. Gdy na studiach zacząłem częściej słuchać kolumn wielodrożnych, brakowało mi tej szerokopasmowej magii. Lepszy balans z większą ilością basu często nie dawał tyle przyjemności z odsłuchu co malutkie kolumienki z 10 cm głośnikiem.

Przez wiele lat szukałem idealnego głośnika szerokopasmowego, ale nigdy nie byłem z nich do końca zadowolony. Ponieważ znałem innego szalonego audiomaniaka, MARKA KOSTRZYŃSKIEGO, postanowiliśmy zbudować własne głośniki szerokopasmowe pod marką Cube Audio. Jako fizyk i inżynier miałem dobre podstawy teoretyczne i doświadczenie w szerokopasmowcach, a Marek już miał na koncie wiele projektów komercyjnych kolumn. Pomimo pracy nad projektem w dosłownie każdy weekend stworzenie pierwszych głośników zajęło nam kilka lat.

⸜ System złożony z kolumn Cube Audio, elektroniki Tektron, kabli Audiomica i stolika Alpin-Line, nagrodzony przez nas podczas wystawy Audio Video Show 2022

Teraz, po 10 latach, przetworniki i głośniki Cube Audio przez wielu uważane są za najlepsze głośniki szerokopasmowe na świecie, a my wciąż je ulepszamy. Mimo to od dawna myśleliśmy o stworzeniu nowej marki z bardziej przystępnymi cenowo kolumnami, które nie tylko będą świetnie brzmiały ale również będą mogły uszczęśliwić więcej osób dzięki niższej cenie związanej ze sprzedażą bezpośrednią. W Qualio zastosowaliśmy najlepsze komponenty dostępne na rynku, takie jak głośniki wysokotonowe, kondensatory i rezystory Mundorf AMT, głośniki niskotonowe i średniotonowe SB Acoustic Satori, terminale WBT, cewki Jantzena i wiele innych najwyższej klasy komponentów.

Od samego początku chciałem, aby głośniki były oparte o gotowe przetworniki szerokopasmowe, aby uchwycić trochę magii średnicy i niespotykaną koherencję i holografię. Kupiliśmy więc wszystkie dobrze rokujące 4-5-calowe głośniki szerokopasmowe do testów i planowaliśmy dodać do tego, który wybierzemy, odpowiedni 5-7 -calowy głośnik niskotonowy. Niestety z żadnego z szerokopasmowców nie byliśmy do końca zadowoleni. Małe przetworniki szerokopasmowe mają swoje wady, takie jak niezrównoważony balans tonany, brak X-max, często papierowa lub metaliczna góra, czy słaba charakterystyka poza osią.

Czas mijał, projekt się rozwijał ale my nadal nie byliśmy zadowoleni z dźwięku. Był  on przyjemny i kolorowy, ale nie wyczynowy i niestety ciężko o uniwersalność małej kolumny. Osobiście lubię czasem posłuchać muzyki na poziomie koncertowym i wtedy, jak dla mnie, potrzeba co najmniej 20 cm głośnika na basie. W końcu zdecydowaliśmy się więc na konstrukcję trójdrożną, która była na tyle duża, aby dobrze zagrała nie tylko w pomieszczeniach 15-20 metrowych, ale także 40-50 metrowych.

⸜ Kolumny Qualio IQ przychodzą w solidnych, dużych skrzyniach.

Ponieważ zawsze szukam naturalnych i pięknych średnich tonów oraz holograficznego dźwięku 3D, wiedziałem, że potrzebujemy zastosować odgrodę (ang. open baffle). Klasyczne głośniki z otwartą odgrodą mają ogromne zalety, ale wadą jest to, że ze względu na fizykę, wymagają bardzo dużych powierzchni głośników  basowych więc są duże. W przypadku modelu IQ chcieliśmy, aby był on bardziej kompaktowy. Dlatego wybraliśmy 9,5" głośnik basowy Satori w obudowie BR i umieściliśmy 6,5" głośnik średniotonowy Satori (który jest w pewnym sensie przetwornikiem szerokopasmowym) oraz Mundorf AMT w otwartej odgrodzie. W ten sposób uzyskaliśmy szybki i głęboki bas z obudowy BR oraz czystą i naturalną średnicę wraz z superrozdzielczą i holograficzną górą. 

Tak narodziły się Qualio IQ. Ukończenie projektu zajęło nam ponad rok, ale udało nam się zaprezentować prototyp na portalu 6moons.com, jeszcze przed ostatnimi zmianami konstrukcyjnymi, takimi jak uchwyty do odgrody, wykonane specjalnie dla nas puszki na terminale, czy wtyki i gniazda z czystej miedzi w izolacji teflonowej. Partia produkcyjna jest właśnie składana, a do redakcji „High Fidelity” trafiła pierwsza gotowa od A do Z para.  GR

»«

MODEL IQ TO TRÓJDROŻNA wolnostojąca kolumna głośnikowa. Zbudowana jest z dwóch modułów: nisko- i średnio-wysokotonowego. Basowy głośnik SB Acoustic Satori z papierową membraną o średnicy fi 250 mm znalazł się w prostopadłościennej, lakierowanej na kolor biały, obudowie z płyty MDF (inne kolory i okleiny – za dopłatą). To obudowa typu bas-refleks, wzmacniana wewnątrz wieńcami i wytłumiona na ściankach piankami akustycznymi. Sekcja odtwarzająca wyższe pasmo została przykręcona do grubej odgrody z przezroczystego akrylu i pracuje w trybie dipolowym.

Przetwornik wysokotonowy to znana od lat, znakomita konstrukcja dra Heila o nazwie AMT – Air Motion Transformer, tutaj produkcji Mundorfa. W skrócie powiedzmy, że jej membrana ma postać harmonijki, z magnesami pomiędzy fałdami. Płynący przez naniesioną na membranę cewkę prąd wraz z magnesami powodują jej ściskanie i rozprężanie w takt – jak w akordeonie. Dzięki temu otrzymujemy niebywale dożą powierzchnię drgającą w małej, kompaktowej formie. Z głośników tego typu korzysta wiele firm, jak Kavero!, A.D.A.M., Burmester, GoldenEar, Monitor Audio itd., często je modyfikując i nadając im swoje nazwy (więcej → TUTAJ).

Z AMT współpracuje znakomity głośnik szerokopasmowy, tutaj użyty w roli przetwornika średniotonowego, 130 mm przetwornik SB Acoustic Satori z odlewanym, aluminiowym koszem oraz charakterystyczną białą membraną. Choć wygląda, jakby była papierowa, to tak nie jest – to egipski papirus.

Kabelki z obydwu przetworników kończą się wysokiej klasy wtykiem XLR japońskiej firmy Oyaide, wpinanym do równie dobrego gniazda na górnej ściance modułu niskotonowego. Akrylowa odgroda mocowana jest za pomocą wkrętów imbusowych, poprzez metalowe, całkiem sztywne elementy. Wyraźnie widać, że chodziło o to, aby całość była jak najmniej podatna na wibracje, ale też aby była jak najładniejsza.

Zaciski firmy WBT z serii nextgen WBT-PlasmaProtect zamontowano na, wykonywanej na zamówienie, wytłoczce z plastiku. Jest ona duża, ponieważ są tam dwie pary zacisków. Niemal zawsze oznacza to możliwość podłączenia kolumny do wzmacniacza dwoma kablami do jednego (bi-wiring) lub do dwóch wzmacniaczy (bi-amping). Tutaj jest inaczej. Konstruktorzy dają nam bowiem możliwość regulacji poziomu głośnika wysokotonowego. W tym celu wyprowadzili na zewnątrz jeden z elementów zwrotnicy, rezystor. Wpina się go przez krótkie kabelki zakończone wtykami BFA. Wraz z kolumnami otrzymujemy pudełko z pięcioma różnymi wartościami rezystorów. Producent sugeruje opornik z kolorem czerwonym, jednak to ostatecznie nasz wybór.

Kolumny są bardzo ładnie wykonane i wyglądają wyjątkowo atrakcyjnie. Detale są dopracowane i można powiedzieć, że to wyższa „szkołą jazdy”. Zarówno jakość wykończenia, jak i zastosowanych podzespołów są z wysokiej półki. Kolumny budowane są w Poznaniu i dostępne są w sprzedaży bezpośredniej. Dzięki temu można było utrzymać ich cen na sensownym poziomie

▌ ODSŁUCH

⸜ JAK SŁUCHALIŚMY Polskie kolumny mają nietypową budowę, z dipolowym modułem średnio-wysokotonowym. Dlatego też warto poeksperymentować z ich ustawieniem. W zależności od kąta dogięcia, odległości od ścian oraz ich wytłumienia dźwięk kolumn może się znacząco od siebie różnić. W systemie testowym stanęły ostatecznie w odległości 245 cm od miejsca odsłuchowego oraz 185 cm od siebie (licząc od środka głośnika wysokotonowego). Od tylnej ściany miały 76 cm, licząc od ich tylnej ścianki.

Kolumny dogięte były do środka tak, aby głośnik wysokotonowy promieniował bezpośrednio na moje uszy. IQ oferują możliwość korekty energii wysokich tonów oprze wybór opornika tłumiącego. Po kilku próbach, zdecydowałem, że najlepszą wartością będzie 2,7 Ω (kolor zielony). Zatyczek gąbkowych nie stosowałem, nie było to potrzebne.

Dystans między kolumnami oraz ich poziomowanie ustaliłem za pomocą dalmierza laserowego Bosch PLR 50 C. Więcej o ustawianiu kolumn w artykule Mikrodostrajanie, czyli ustawiamy głośniki, HIGH FIDELITY № 177, 1 stycznia 2019, → HIGHFIDELITY.pl, dostęp: 10.05.2022. O akustyce pomieszczenia odsłuchowego HF w artykule Pomieszczenie odsłuchowe „High Fidelity” w oczach Mariusza Zielmachowicza, HIGH FIDELITY № 189, 1 stycznia 2020, → HIGHFIDELITY.pl, dostęp: 12.07.2022.

Kolumny napędzane były końcówką mocy SOULUTION 710. Qualio IQ to kolumny wysokoskuteczne, ale – jak zwykle w przypadku tego typu kolumn – warto im zapewnić jak najwięcej niezniekształconej mocy. Sygnał ze wzmacniacza przesyłany był kablami głośnikowymi SILTECH TRIPLE CROWN. Punktem odniesienia były kolumny HARBETH M40.1, a sygnał dostarczał dzielony odtwarzacz SACD dCS VIVALDI APEX TRANSPORT + VIVALDI APEX DAC. Skorzystałem również z odtwarzacza plików Mytek Brooklyn Bridge.

Płyty użyte w teście | wybór

⸜ VARIOUS, Jazz Hi-Res CD Sampler, Universal UCCU-40126/7, CD + MQA-CD (2018).
⸜ MICHAEL JACKSON, Thriller, 40th Anniversary Expanded Edition, Epic/Sony Music Entertainment SICP-31586, 2 x Blu-Spec CD2 (2022).
⸜ MADONNA Ray of Light, Maverick | Warner Bros. Records 9362-46847-2 | WE 852, CD (1998); więcej → TUTAJ.
⸜ JEAN MICHEL JARRE, Oxygene, Disques Dreyfus/Mobile Fidelity Sound Lab UDCD 613, serie „Original Master Recording, Ultradisc II”, Gold-CD (1976/2004).
⸜ NAT ‘KING’ COLE, Love Songs, Master Tape Sound Lab | ABC Record AAD-245A, seria „Almost Analogue Digital”, Master CD-R (2015); więcej → TUTAJ.
⸜ DEAD CAN DANCE Anastasis, [PIAS] Entertainment Group, PIASR311CDX, CD + USB WAV 24/44,1 (2012) ⸜ recenzja → TUTAJ.
⸜ GEORGE MICHAEL, Older, Epic | Aegean/Sony Music Labels SICP-31544-5, 2 x Blu-Spec CD2 (1996/2022) ⸜ recenzja → TUTAJ.

»«

WIDZĄC KOLUMNY O INNEJ niż standardowa budowie podświadomie oczekujemy „innego” dźwięku – odmiennego od tego, który znamy. I często tak jest. O ile konstruktorzy szukają czegoś takiego, różniącego się od tego, co można usłyszeć w większości salonów audio. Ale czasem, jak w przypadku testowanych kolumn, owa „dziwność” – bo o nią w gruncie rzeczy chodzi – jest środkiem, a nie celem. Środkiem do wysokiej klasy dźwięku znanego z głównego nurtu.

Stosowanie otwartej odgrody i głośników w układzie dipolowym jest w świecie konstruktorów powodowane dążeniem do polepszenia przestrzenności i poprawy mikrodynamiki. Głośniki, których tylne strony membrany nie są tłumione, zachowują się inaczej niż w pozostałych kolumnach. Często jest tak, że rzeczywiście otrzymujemy mniej „pudełkowy” dźwięk, dźwięk o większej panoramie dźwiękowej. Ale też bardzo rzadko idzie za tym niesamowita precyzja, którą tym razme usłyszałem. Bo takie właśnie testowane kolumny są – wybitnie przestrzenne i równie niesamowite w ukazywaniu instrumentów na scenie dźwiękowej.

Testy zaczynam ostatnio od szybkiego przesłuchania kilku ścieżek z samplera Ultimate Audiophile Reference Test Disc malezyjskiej wytwórni COI Records. Naprawdę dobrze przygotowany oferuje kilka ciekawych testów, jak te pokazujące oddalanie głosu na osi, czy inny, dotyczący wysokości dźwięku na scenie (chodzi o fizyczną odległość od podłogi, a nie o wysokość tonu). IQ to jedne z nielicznych kolumn, które ten test przeszły bez problemu. Świetnie poradziły sobie z ukazaniem malejącego wolumenu wokalu wraz z jego oddalaniem się, jak i zmiany w barwie głosu, w zależności od tego w jakim położeniu w osi pionowej znajdowała się wokalistka.

Odtwarzając realną muzykę, jak jazz z samplera MQA-CD zatytułowanego Jazz Hi-Res CD Sampler, z sygnałem 24/352,8, potwierdziło się to, co słyszałem wcześniej: kolumny oferują dużą, obszerną i głęboką scenę dźwiękową. Ważniejsze jest przy tym to, że jest to scena niezwykle dokładna, poukładana, z wyraźnie definiowanymi źródłami pozornymi. Są one definiowane nie tylko same w sobie, ale i w kontekście innych źródeł, z „powietrzem” między nimi i detalami dotyczącymi pogłosu.

Być może jeszcze większe zdziwienie przy odsłuchu kolumn Qualio przyniesie analiza ich barwy. Bo ta jest znakomita i znakomicie wyrównana. Konstruktor kolumn, Marek Kostrzyński, zostawiając je u mnie i pokazując dołączone do zestawu rezystory korygujące ilość wysokich tonów mówił, że najbardziej płaską odpowiedź częstotliwościową dają one z rezystorem o wartości 1,8 Ω (kolor czerwony), ale zaraz dodał: „jestem pewien, jak cię znam, że wybierzesz wartość niższą” (2,7 Ω, kolor zielony). I tak też się stało. Podobnie było z zatyczką piankową dla wylotu bas-refleksu – tak, jak mówił, w moim pomieszczeniu jej nie potrzebowałem.

W takiej konfiguracji IQ zagrały u mnie pięknie poukładanym dźwiękiem, w którym każdy podzakres był czytelny, wyraźny i bardzo dobrze różnicowany. Kolumny grały jak jedna całość, jak – nie ma co ukrywać –głośnik szerokopasmowy, ale bez jego ograniczeń. Dlatego też Billie Jean z płyty MICHAELA JACKSONA Thriller w wersji „40th Anniversary Expanded Edition”, na krążku Blu-Spec CD2, zabrzmiał wyjątkowo gładko i płynnie. Dźwięki pokazywane były z mocą, potęgą ale i swego rodzaju łagodnością.

Bo to tak w ogóle, bardzo „przyjazne” dla nagrań kolumny. Są ponadprzeciętnie rozdzielcze, świetnie różnicujące, ale nie podkreślają ataku dźwięku, lekko go „odpuszczając”. Poza tym wysokie tony, choć jest ich dużo i mają gęstość oraz substancjalność znaną z drogich przetworników, nie „kłują” w uszy. I nie chodzi tylko o ich poziom, ten przecież można regulować. To coś więcej, coś wynikającego z samego rodzaju głośnika oraz z tego, jak współdziałają z sobą wszystkie przetworniki w tej konstrukcji.

Zarówno Jackson, jak i słuchana zaraz potem MADONNA z pierwszego, amerykańskiego wydania płyty Ray of Light, zabrzmieli po prosu pięknie. To tego typu kolumny – ich dźwięk tak właśnie odbieramy, w kategoriach piękna. Może nie jest on najbardziej dynamiczny, a bas nie schodzi do sejsmicznych głębokości, ale to też część „pakietu”.

Dużo zależy zresztą od klasy samego nagrania. Jak mówiłem, to kolumny, które wiele wybaczają. Ale głównie przez brak agresywnych wysokich tonów i zaoblenie ataku, a nie przez brak informacji. Przy lepszych płytach, lepszych wydaniach, dźwięk robi się bardziej dynamiczny, a bas schodzi nieco niżej. Te słabsze po prostu są lekko wycofywane, żeby nic nie przeszkadzało. Zawsze będzie to jednak raczej delikatny, poukładany wewnętrznie przekaz, z którym nie tylko jazz, nie tylko rock, ale i starsza elektronika, jak ta z remasteru Mobile Fidelity Sound Lab krążka Oxygene JEANA MICHELA JARRE’a (2004) na złotej płycie CD, popłyną przez nasz pokój z absolutnym spokojem i swobodą.

▌ Podsumowanie

POLSKIE KOLUMNY WYGLĄDAJĄ nietypowo, ponieważ ich budowa jest nietypowa. Już jednak dźwięk jest absolutnie klasyczny, w dobrym znaczeniu tego słowa. IQ są niebywale przestrzenne i potrafią budować wyraźne, klarowne źródła dźwięku na szerokiej i głębokiej scenie. Przekaz lokowany jest nieco za liną łączącą głośniki i siedzimy nie w pierwszych kilku rzędach, a w dziesiątym.

Barwa jest kremowa i gładka. Dowolny rodzaj muzyki, wydania płyty itp., wszystko zostanie odtworzone przez kolumny z „łaskawym okiem”, trochę jak przez „różowe okulary”. Nie za bardzo, to naprawdę rozdzielcze konstrukcje, ale jednak. Atak dźwięku jest zaokrąglony, w całym paśmie delikatny. Trudno wskazać jakąś dominującą barwę, ponieważ przetworniki są znakomicie z sobą połączone.

To kolumny do długich odsłuchów, które nie ograniczają nas do określonego rodzaju muzyki, ani nie odstraszają przed muzyką nagraną nie tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli. Wszystko zabrzmi z nimi naprawdę fajnie, Dynamika jest uspokojona, nie dostaniemy więc nagłych skoków i nic nas nie „uderzy”. Ale to właśnie takie kolumny – przyjazne i dla nas, słuchaczy, i dla muzyki. Dlatego też otrzymują od nas wyróżnienie ˻ RED FINGERPRINT ˺.

»«

▌ Dogrywka

TESTOWANE KOLUMNY zostały przygotowane przez jednego z najbardziej doświadczonych polskich konstruktorów. Znam Marka Kostrzyńskiego od lat i go bardzo szanuję. Kiedy więc w czasie odsłuchów jedna, jedyna rzecz nie zgodziła się z tym, co mówił o Qualio IQ, musiałem się zastanowić. Chodzi o rozciągnięcie i ilość niskiego basu. Jak mówił Marek, wypróbowali jego konstrukcję w bardzo dużych pomieszczeniach i często musieli ratować się przed nadmiarem niskich częstotliwości korzystając z zatyczek.

Kolumny bardzo mi się spodobały, ale nie zauważyłem jakiegoś wyjątkowego rozciągnięcia basu ani – tym bardziej – dużej energii na samym dole. Ponieważ rozmawiałem z samym konstruktorem, a nie z dystrybutorem, uznałem, że rzecz jest we współpracy tych kolumn z moim pomieszczeniem, a nie w niezadowoleniu z wyniku testu. Z ciekawości postanowiłem więc, że posłuchamy tych kolumn jeszcze raz, wspólnie. Poniżej znajdą państwo komentarz Marka.

| Kilka prostych słów…

MAREK KOSTRZYŃSKI
konstruktor

DZIĘKI UPRZEJMOŚCI WOJTKA PACUŁY mieliśmy możliwość przywieźć do redakcji „High Fidelity” zestawy Qualio IQ po raz drugi. Zrobiliśmy to w celu weryfikacji, czy kolumny za pierwszym razem nie zostały np. uszkodzone w transporcie. Z redakcyjnych informacji wynikało, że Qualio IQ akurat w systemie redakcyjnym zagrały w kilku aspektach dla nich, naszym zdaniem, nietypowo.

Zwykle mamy informację zwrotną dotyczącą potężnego dołu pasma, swobodnej dynamiki i źródeł osadzonych w ponadprzeciętnej przestrzeni. Ten charakter wynika z założeń konstrukcyjnych i jest często potwierdzany przez słuchaczy. Zależy nam na pełnej świadomości możliwości naszych kolumn, która jest potrzebna w relacjach z klientami, dlatego choć to sytuacja nietypowa zwróciliśmy się o pomoc i dziękujemy za dodatkowy poświęcony nam czas.

Na miejscu Wojtek przywitał nas doskonałą herbatą. Odsłuchy Qualio IQ przeprowadziliśmy w referencyjnym systemie „High Fidelity”. Dół pasma okazał się skromniejszy niż zwykle mamy okazję go doświadczyć. Przy czym odtworzone w systemie Wojtka akustyczne utwory z kontrabasem nie pozostawiły we mnie uczucia niedosytu w zakresie basu. Nie był on również przerysowany, co jak najlepiej świadczy o całości systemu testowego oraz pomieszczeniu nie sprawiającym kłopotów w tym zakresie.

Dziękujemy za gościnę u Wojtka Pacuły i zapraszamy państwa do naszego pomieszczenia odsłuchowego znajdującego się w Poznaniu. ●