pl | en

INTERKONEKT CYFROWY USB

TiGLON
PREMIUM LINE
TPL-2000U

Producent: TIGLON CO., Ltd.
Cena (w czasie testu): 2950 zł/1 m | 3350 zł/1,5 m

Kontakt: TIGLON CO., Ltd. | 2242-0001
2538 Shimotsuruma, Yamato City, Pref. Kanagawa
JAPAN
→ www.TIGLON.jp

MADE IN JAPAN

Do testu dostarczyła firma:
L E C T O R  Strumenti Audio Poland


Test

tekst WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia Wojciech Pacuła

No 216

1 maja 2022

| PREMIERA |

Japońska firma TiGLON powstała w 2008 roku. Początkowo nosiła nazwę Kryna Pro, a na TiGLON zmieniła ją w roku 2010. Jej założycielem i głównym konstruktorem jest pan KENTARO OKINO. Testujemy jej topowy kabel cyfrowy USB, model TPL-2000U. To jego ŚWIATOWA PREMIERA.

AK JUŻ KIEDYŚ PISALIŚMY, TiGLON należy do grupy niewielkich producentów, skupiających się na kablach połączeniowych. Ma on swoją siedzibę w japońskim Yamato City, mieście leżącym w prefekturze Kanagawa. Leżące na wyspie Honsiu miasto ma prawa miejskie dopiero od 1959 roku i liczy niespełna 250 000 mieszkańców. Specjalizuje się m.in. w przemyśle elektronicznym na czym zapewne korzysta i firma TiGLON.

Testujemy jej produkty od jakiegoś czasu, a dwa z nich, kabel zasilający Tiglon TPL-2000A oraz kable LAN Tiglon TPL-2000L znalazły się w systemie referencyjnym HIGH FIDELITY (więcej TUTAJ). Jest to czwarty jej produkt z topowej serii Premium Line, do której obok wspomnianych kabli należą również interkonekty analogowe TPL-2000R (test TUTAJ).

Pan KENTARO OKINO, jej założyciel i główny konstruktor, absolwent studiów technicznych z zakresu inżynierii mechaniki, ma swoją wizje tego, jak powinny być skonstruowane kable. To realizacjo swojego celu wykorzystuje kilka technik, wśród których należy zwrócić uwagę na zastosowanie elementów wykonanych z magnezu. Jak mówił nam niegdyś w wywiadzie, zainteresował się nim podczas renowacji zabytkowej gitary elektrycznej Les Paul z 1959 roku.

Jak mówi, potencjał magnezu odkryłem poprzez badanie dźwięków wytwarzanych przez różne metale i drewno. W efekcie doprowadziło go to do założenia własnej firmy „KRYPTON PROFESSIONAL”, w ramach której rozszerzył na terenie całego kraju „ofertę akcesoriów i kabli audio w których – dodaje – stosowałem magnez”. W wyniku tych badań uzyskał międzynarodowy patent na technologię „Magnesium Shielding”.


MAGNEZ (Mg), PIERWIASTEK CHEMICZNY, jeden z metali ziem alkalicznych z grupy 2 (IIa) układu okresowego pierwiastków i najlżejszy metal konstrukcyjny. […] Ze względu na małą gęstość (tylko dwie trzecie gęstości aluminium) znalazł szerokie zastosowanie w przemyśle lotniczym. Ponieważ jednak czysty metal ma niską wytrzymałość strukturalną, magnez stosuje się głównie w postaci stopów, głównie z 10% lub mniej aluminium, cynku i manganu.

TiGLON już w 2005 roku zaproponował podstawki głośnikowe w których użył magnezu, model MGT-60S. W roku 2008 opatentował z kolei wykorzystanie tego materiału do ekranowania kabli. Ekran miał postać specjalnej folii z naparowanym metalem. Firma zwracała uwagę na to, że magnez znakomicie sprawdza się w redukcji wibracji, ekranowaniu przed zakłóceniami elektromagnetycznymi i szumami RF. Co więcej: „Inaczej niż aluminium i miedź, magnez ma wysokie tłumienie wewnętrzne (is non-resonant), nie ma więc metalicznego „dzwonienia”, które towarzyszy innym metalom”. Stanowisko to poparte jest pomiarami, które dostarcza Japan Electric Cable Technology Center (JECTEC).

W 2010 roku powstał pierwszy stolik pod sprzęt z nóżkami ze stopu magnezowego, a potem dołączają do niego także nóżki antywibracyjne i cała gama kabli – interkonekty, kable głośnikowe i zasilające.

→ więcej: ENCYCLOPÆDIA BRITANNICA, www.BRITANNICA.com dostęp: 25.04.2022.

TPL-2000U

TPL-2000U JEST KABLEM USB (standard IEEE 1394). Od strony źródła zakończony jest płaskim wtykiem USB (złącze typu A), a od strony przetwornika cyfrowo-analogowego wtykiem kwadratowym (złącze typu B). Ma on dość niepozorny wygląd, ale znalazło się w nim sporo pomysłów i technik, które – jak czytamy w materiałach prasowych – swoją premierę miały w kablu zasilającym TPL-2000A. Dlaczego właśnie w kablu zasilającym? A to dlatego, że w łączu USB wraz z sygnałem prowadzone jest zasilanie 5 V DC i od tego, jak te dwa biegi są od siebie izolowane w dużej mierze zależy efekt końcowy.

Kabel wykonany jest z dwóch rodzajów przewodników. Sygnał prowadzony jest kablami srebrnymi typu OCC, z pojedynczymi kryształami, to jest wykonywanymi w technice odlewu ciągłego. Z kolei bieg zasilania wykonano z przewodów miedzianych, choć również typu OCC. kable są od siebie ekranowane przy pomocy ekranu „magnezowego”. Jak mówią materiały firmowe, zewnętrzny płaszcz został wykonany w technice, która pomaga minimalizować drgania. Elementy z magnezu znalazły się również w złoconych wtyczkach – są to Advanced Magnesium Filter (AMF).

Przed opuszczenie fabryki kabel TPL-2000U jest poddawany procesowi Hyper Saturated Energizer. Proces ten ma na celu uporządkowanie struktury krystalicznej kabla, przez co ma on mieć lepszą przewodność. Jest kilka metod, które dają zbliżone efekty, a najczęściej spotykaną jest obróbka kriogeniczna. TiGLON wybrał jednak inny sposób, który widziałem również podczas wizyty w Siltech/Crystal Connect.

Przez wiązkę kabli przepuszcza się prąd stały o wysokim natężeniu, który pozwala je nasycić. Japoński producent dodaje do tego modulację amplitudy zoptymalizowaną dla konkretnego zastosowania. W tym procesie eliminowane są nie również mechaniczne naprężenia izolacji i warstwy ekranującej wokół przewodnika.

Wśród efektów tej obróbki TiGLON wymienia:

1| termiczny rozkład i usunięcie warstw tlenków na krawędziach ziaren, zbliżając polikrystaliczną miedź do miedzi długokrystalicznej,
2| zmniejszenie wewnętrznych naprężeń mechanicznych kabla, dzięki czemu cały kabel jest fizycznie zmiękczony i jest znacznie bardziej giętki.

ODSŁUCH

˻ JAK SŁUCHALIŚMY Kabel USB firmy TiGLON testowany był w systemie referencyjnym „High Fidelity”. Jako źródło sygnału posłużył świetny transport plików 432 EVO MASTER, a jako DAC sekcja wyjściowa odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition. TiGLON porównywany był do dwóch kabli odniesienia: CURIOUS CABLES oraz Siltech Classic Legend 380 USB.

Płyty użyte w teście | wybór

⸜ ART BLAKEY, Moanin’, Blue Note/Tidal, MQA Studio 24/192 (1958/2014).
⸜ CANNONBALL ADDERLEY, Somethin’ Else, Blue Note/Tidal Master, FLAC MQA Studio 24/192 (1958/2014).
⸜ NAKANO MAYO PIANO TRIO, Sentimental Reasons, Briphonic, Direct Master Files WAV 24/192 + DSD64 (2017); więcej TUTAJ.
⸜ JOHN COLTRANE, Blue Train, Blue Note/Classic Records HDAD 2010, rip DVD-A 24/192 (1957/2000).
⸜ THE DOORS,MorrisonHotel, Electra, DSD, rip z SACD (1970/2012).
⸜ CHARLIE HADEN & CHRIS ANDERSON, None But The Lonely Heart, Naim label, WAV 24/96 (1997).
⸜ NORAH JONES z Come Away with Me, Blue Note, FLAC 24/192 (2002/2013).
⸜ MIKE OLDFIELD, Crises, Mercury/HD Tracks, FLAC 24/96 (1978/2013).
⸜ METALLICA, Metallica, Electra | Warner Brothers Records, FLAC 24/96 (1991/2016).

»«

JAPOŃSKI KABEL USB powtórzył większość rzeczy, które wcześniej słyszałem z interkonektem analogowym tej firmy i z jej kablem zasilającym AC, również należącymi do serii „2000”. Jego brzmienie (mówiąc „brzmienie” mam na myśli to, w jaki sposób modyfikuje sygnał) jest szybkie, otwarte i dokładne. Zarówno ART BLAKEY z Moanin’, jak CANNONBALL ADDERLEY Somethin’ Else zagrały z nim o wiele dokładniej, wyraźniej niż z obydwoma kablami odniesienia.

Różnica była na tyle duża, że słuchałem tych nagrań z zainteresowaniem, śledząc detale, które wcześniej tam gdzieś były, ale które nie budowały muzyki w taki sam sposób, jak z testowanym kablem. Stało się to nie tylko za sprawą samej detaliczności, bo to nie o nią chodzi, a dzięki rozdzielczości – to ona jest dzięki niemu wyraźnie lepsza. Brzmienie instrumentów zostało z nim pogłębione, lepsza była też głębia sceny niż z obydwoma kablami odniesienia. Kabel ten buduje większe źródła pozorne, ale nie przez ich nadymanie, a przez większą ilość informacji o nich, przez lepszą – powtórzę – głębię.

Większość innych kabli z tego przedziału cenowego gra bardziej zamglonym dźwiękiem. Słuchany z nimi Waiting for the sun grupy THE DOORS, utwór pochodzący z płyty Morrison Hotel, w remasterze Analogue Productions, z plików DSD, zabrzmiał z TiGLONem w znacznie bardziej autorytatywny, gęstszy sposób. Bo testowany kabel USB jest nie tylko bardzo czysty i rozdzielczy, ale i gęsty. To połączenie przypomina mi brzmienie płyt SACD i taśm „master”, przy czym Tiglonowi bliżej do tych pierwszych.

Zmienia też sposób, w jaki projektowana jest przed nami scena dźwiękowa. NORAH JONES z Come Away with Me, jeszcze wciąż ze starego masteru (FLAC 24/192), była z kablem Curious mniej klarowna, ale cieplejsza. Testowany kabel USB odsunął tylną „ścianę” znacznie dalej ode mnie, cofnął też – niewiele, ale jednak – pierwszy plan. Cieplejsze kable budują namacalne brzmienie przez dopalenie niskiego środka, a tym samym przez przysunięcie informacji przychodzących na osi odsłuchu.

Japoński kabel zrobi to o wiele lepiej, bo zróżnicował odległości. Uderzenia pałkami w blachy otwierające wspomniany utwór były z nim głębsze i miały lepiej zdefiniowane miejsce. Podobnie fortepian, pokazany z dużą ilością dźwięków odbitych, a przez to bez wyraźnie „wycinanego” z obrazu konturu. Z testowanym kablem odbicia, o których mówię, były wyraźniejsze i mocniej wychodziły w boki sceny i w tył, za moją głowę.

Kabel Curious, do którego TiGLON był porównywany, ładnie wypełnia dźwięk, pokazuje go w bardzo przyjemny sposób, to jasne – to wciąż znakomity – w tej cenie – kabel USB. Nie miałem jednak żadnych wątpliwości, że gubi wiele szczegółów i przy spiętrzeniu dźwięków, niech to będzie początek drugiej minuty utworu Moonlight Shadow z płyty MIKE’a OLDFIELDA pt. Crises, gubi się, nie jest wtedy tak ciepły, jak w spokojniejszej części. Japoński kabel pokazał o wiele lepiej zróżnicowany dźwięk, nie miał też problemów z mocnym graniem, z którym pokazał nie tak ciepły, ale znacznie bardziej plastyczny przekaz.

Enter Sandman z „czarnego albumu” Metalliki był więc o wiele mocniejszy, gęstszy i szybszy. Testowany kabel pokazał nie tylko uderzenie dźwięku, ale i ich wybrzmienie. Podobnie, jak wcześniej w utworach jazzowych, tak i teraz wyraźniej akcentował pogłosy, a nie tylko samo „mięso”. Pierwszy plan, podobnie jak wcześniej był z nim dalej, ale zyskałem przez to lepszą pespektywę.

PODSUMOWANIE

NA TLE WIELU KABLI USB z renomowanych, „zakorzenionych” w audio firm, TiGLON wciąż jest na „rozbiegu”, mimo że przecież jest obecny na scenie audio od paru lat. To wciąż jednak maleńka firma. Mimo to TPL-2000U jest dojrzałym produktem, który w dobrej cenie oferuje wiele z tego, co dostaniemy od droższej, renomowanej konkurencji. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ właśnie takie małe firmy szlifują to, co inni uznają za skończone, osiągając tym samym lepsze efekty.

Testowany kabel jest szybki, przejrzysty, dokładny i różnicujący. Nigdy nie jest jednak zimny, chudy czy nijaki emocjonalnie. Udało się w nim dobrać odpowiednie proporcje między tymi elementami i nie przesadzić z żadnym z nich. jego wygląd nie jest tak efektowny, jak – dla przykładu – kabli Siltecha czy Wireworlda, ale to właśnie ten przypadek, w którym to, co widać nie zapowiada tego, co słychać. Naprawdę udany kabel USB.

Dystrybucja w Polsce

L E C T O R  Strumenti Audio Poland

→ www.LECTORAUDIO-poland.pl



System referencyjny 2022



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|