pl | en

Kabel zasilający AC

Black Cat Cables
SILVERSTAR

Producent: BLACK CAT CABLE
Cena (w czasie testu): 2400 zł/2 m

Kontakt:
Poprzez formularz na stronie internetowej:
blackcatcable.com

MADE IN USA

Do testu dostarczyła firma: JOANNA SZUMILAS


BLACK CAT CABLE to firma założona i prowadzona przez Chrisa Somovogio. Jest on odpowiedzialny również za wykonanie kabli. Wszystkie są produkowane w jego własnym warsztacie, począwszy od nakładania dielektryka, poprzez zaplatanie w autorskiej konfiguracji, na mocowaniu końcówek skończywszy. Testujemy kabel zasilający SILVERSTAR.

LACK CAT CABLE to firma wyłamująca się ze stereotypu dotyczącego firm skupionych na produkcji kabli. Są to zazwyczaj duże firmy, z poważnym zapleczem badawczym, zlecające często produkcję kabli u poddostawców. CHRIS SOMOVOGIO ma jednak inny patent na życie. Chodzi własnymi ścieżkami, jak – nie przymierzając – kot, woli też wszystko robić samodzielnie, dotknąć każdego kabla, każdej wtyczki.

Nie potrafi też usiedzieć w jednym miejscu, nosi go. Zaczynał swoją przygodę z audio już w 1992 roku, kiedy to zaprojektował kabel cyfrowy do połączeń między transportami CD i przetwornikami D/A. Jego szczególną własnością, o którą mało kto się wówczas kłopotał, było to, że miał on impedancję nominalną 75 Ω. Z dzisiejszego punktu widzenia to oczywista oczywistość, ale wówczas było to jak wołanie na puszczy.

Okazało się jednak, że Chris trafił w punkt. Kabel sprzedawany pod nazwą ILLUMINATI stał się hitem, dzięki czemu markę, wraz z tym jednym projektem, kupiła firma Kimber Kable, która sprzedawała go pod tą samą nazwą przez kolejne lata.

W 2000 roku konstruktor zakłada kolejną firmę, Stereovox, z którą również odnosi sukces. Opracował wówczas szczególny rodzaj przewodnika – mikrorurkę z miedzi, która nazwał CuTube. W 2008 roku ma już kolejną firmę – Stereolab. A jednak to Black Cat Cable wydaje się jego portem docelowym (przynajmniej na razie), bo firma przetrwała najpierw, w 2015 roku, przeprowadzkę jego i jego rodziny do Japonii, a trzy lata później powrót do USA, skąd pochodzi; więcej TUTAJ.

W swojej obecnej firmie zastosował zarówno nową wersję rozwiązania CuTube, jak i system AERON, na który składa się dielektryk i sposób jego stosowania, korzysta z budowy o nazwie InterPole – kable mają postać plecionki, znajdziemy tam także QuieTex, czyli system redukujący szumy.

| SILVERSTAR

Black Cat Cable ma w swojej ofercie tylko dwa kable zasilające AC – Silverstar oraz Lupo III: Silverwolf; testujemy ten pierwszy. Stargate jest ładnym, giętkim kablem, który przychodzi do nas w bezpretensjonalnych pudełkach, wyściełanych miękkim, czerwonym materiałem.

Kabel | Sam kabel również się z zewnątrz niczym nie wyróżnia, choć jest wykonany bardzo – to najlepsze słowo na opisanie tego, co widzę – schludny. To dwie, skręcone z sobą żyły, z zewnętrznym, plecionym płaszczem w kolorze czarnym z niebieskim przeplotem. O przewodniku producent mówi „pseudo-tube”, a chodzi o to, że płaska wiązka przewodników owinięta jest wokół rurki z dielektryka, tworząc w ten sposób coś w rodzaju „wirtualnej” rurki z miedzi. Na zewnątrz naniesiona jest warstwa z plecionki nylonowej, na którą nakładany jest ekran. Tworzony jest w ten sposób koncentryczny kabel, z którym obydwa biegi zasilające, dodatni i „ziemia”, są ekranowane przez biegi pełniące równocześnie rolę kabla ochronnego. Każdy z kabli wykonany jest ze128 posrebrzanych przewodów miedzianych oraz kolejnych 128 przewodów z czystej miedzi,

Wtyki | Kable zakończone są solidnie wyglądającymi wtykami WattGate z serii Evolution, model 320 evo. Dawno już nie widziałem wtyków tej firmy w produktach sprzedawanych w Europie, a przecież jeszcze z dziesięć lat temu to był producent, który opanował świat audio, proponując wysokiej klasy wtyki, stosowane również w medycynie. Od tamtej pory konkurencja odrobiła zadanie domowe i obecnie ton nadają takie firmy jak Oyaide i Furutech. Nota bene, model Lupo III: Silverwolf zakończony jest wtykami Oyaide ‘004’.

Wtyki WattGate 320 evo mają wyjątkowo solidny system mocowania przewodników o nazwie WattLock. W systemie tym kable są zakręcane nie za pomocą śruby z otworem na imbus. Ich elementy stykowe wykonane z wysokiej jakości stopu mosiądzu i są złocone; wszystkie metalowe elementy są niemagnetyczne i poddane zostały obróbce kriogenicznej. Obudowa wykonana została z trwałego i odpornego na starzenie poliwęglanu. Firma oferuje dwie wersje kolorystyczne – z czarnym i przezroczystym środkiem; zewnętrzne body jest w obydwu przypadkach czarne.

| CRYO TREATED – co to takiego?



Metalowe elementy wtyków WattGate poddane zostały zabiegowi kriogenizacji, noszącym firmową nazwę Cryo Treated. O co chodzi? Obróbka kriogeniczna polega na szybkim schodzeniu metalu do temperatury bliskiej zera absolutnego, a następnie stopniowym, kontrolowanym ocieplaniu. W wyniku tego zabiegu zmienia się struktura krystaliczna metalu – ziarna układają się w uporządkowany sposób, zmniejszając problemy z przepływem prądu.

Proces ten, znany też jako „super annealing”, ponieważ przypomina proces starzenia, znany jest od początku lat 90. (początkowo stosowano go tylko do poprawy działania lamp elektronowych), a za jednego z jego pionierów jego stosowania w audio uważa się Eda Meitnera, szefa firmy emm Labs, który sprzedawał, podane tej obróbce, kable pod marką Museatex.

Dzisiaj niemal wszyscy producenci wtyków i kabli deklarują korzystanie z obróbki kriogenicznej. Firma Furutech stosuje go w połączeniu z demagnetyzacją, a swój proces nazywa α (Alpha). Z kolei firma Acrolink wspomina o tym, że jej kable są poddawane specjalnemu procesowi starzenia, który daje w efekcie kable „stress-free” – możemy się domyślać, że również w tym przypadku chodzi właśnie o obróbkę kriogeniczną.



Swój własny sposób ma także firma WattGate. Korzysta przy tym z odmiany obróbki typu pośredniego, inaczej – suchego (inne firmy nie ujawniają swoich metod). Chodzi o to, że w tej metodzie metal nie styka się bezpośrednio z ciekłym azotem, co pozwala uniknąć szoku termicznego, jakiemu poddawane są materiały. Proces ten zajmuje od czterech do pięciu dni.

BLACK CAT CABLE w „High Fidelity”
  • TEST: Black Cat Cables STARGATE | interkonekt analogowy
  • TEST: Black Cat Cable 3202 + 3232 | interkonekt analogowy + kabel głośnikowy

  • | JAK SŁUCHALIŚMY

    Kabel zasilający Black Cat Cables Silverstar odsłuchiwany był w systemie referencyjnym „High Fidelity”. Test został podzielony na dwie części. W pierwszej przyjrzałem się kablowi zasilającemu, podłączonemu do odtwarzacza SACD Ayon Audio CD-35 HF Edition (№ 1/50), a następnie do odtwarzacza plików Mytek Brooklyn Bridge.

    Jego dźwięk (chodzi oczywiście o zmiany w dźwięku, w tekście będę się jednak – dla uproszczenia – posługiwał określeniem ‘dźwięk’) odnoszony był więc do kabli zasilających Siltech Triple Crown Power (Ayon) oraz Acrolink 8N-PC8100 Performante Nero Edition (Mytek).

    Nagrania użyte w teście (wybór):

    • Beck, Sea Change, Geffin Records/Mobile Fidelity, UDCD 780, „Special Limited Edition | No. 01837”, Gold-CD (2002/2009)
    • Brian Eno, The Ship, Warp Records/Beat Records BRC-505CE, SHM-CD (2015)
    • Johann Sebastian Bach, Weihnachtsoratorium, dyr. Karl-Friedrich Beringer, Winter & Winter 910 189-2, „Deluxe Editon“ 2 x CD (1991/2011)
    • Tame Impala, Currents, Universal Music Australia/Hostess 4730676J, CD (2015); recenzja TUTAJ
    • Wolfgang Dauner Group, Rischka’s Soul, CTR-Produktion/Belle 193186, SHM-CD (1970/2019)

    Chris Somovogio ma swój „patent” na dźwięk. „Szkoła dźwięku” to może jeszcze nie jest, ale już na pewno wyraźny kierunek i jasne cele, jakie dzięki takiemu, a nie innemu ukształtowaniu brzmienia, chciał osiągnąć. To, ponad wszystko, spójny przekaz. Już sama ta umiejętność, czyli pokazywanie wszystkiego razem, w jednym „rzucie”, w jednym celu, pozwoliłoby wskazać na te kable i powiedzieć „a jednak można”.

    Za każdym razem, kiedy zmieniałem płytę dostawałem bowiem przyjemny, po prostu dobry dźwięk. Z jednej strony nic w nim nie raziło, co przy słuchaniu muzyki jest ważne, ale też nie był to dźwięk nudny, co jest równie istotne. Pomimo że to przecież brzmienie miękkie i bardzo naturalne. Naturalne w tym sensie, że „organiczne”, w jakiś sposób zgodne z samą muzyką. Janusz, jeden z gospodarzy spotkań Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego, mówi o takim graniu „fizjologiczne”.

    Jest ono kształtowane przede wszystkim przez miękkie wejście w atak, ale bez jego rozmycia, a także przez lekkie podkreślenie wyższego i średniego basu. O ile to pierwsze było jasne od samego początku, o tyle podkręcenie części niskich tonów już nie, nie było tak oczywiste. A to dlatego, że nie chodzi o podbarwienie wąskopasmowe, a raczej coś w rodzaju „wsparcia” całego podzakresu. Niskie dźwięki syntezatorów z płyty The Ship Briana Eno były więc masywne, duże, ładne. Podobnie zresztą, jak uderzenia w kotły rozpoczynające piękną, wydaną przez wytwórnię Winter & Winter, płytę z Oratorium Bożonarodzeniowym Bacha.

    To nie są rzeczy, które by zmieniały same utwory, a raczej takie, które modyfikują perspektywę, z jakiej na nie patrzymy. Nagrania zachowują swój własny charakter, choć – to oczywiste – nie w takim samym stopniu, jak wtedy, kiedy odtwarzacz zasilany był kablami Siltecha lub Acrolinka. Ale, jak za te pieniądze – rewelacja. Tym bardziej, że po przejściu na wielokrotnie droższe kable odniesienia nie czułem bólu, nie była to zmiana, po której bym płakał.

    Przez kilka pierwszych utworów, które wysłuchałem z kablem Chrisa, miałem wrażenie, że przybliża on perspektywę i że pierwszy plan jest z nim bliżej. Po kolejnych płytach zmodyfikowałem jednak tę myśl i teraz powiedziałbym, że mamy z nim wrażenie przybliżenia pierwszego planu – lekkie, ale jednak. A to właśnie ze względu na mocniejszy bas. Ma on świetne barwy, jak również ładny charakter, i to dzięki niemu przekaz ma dużą skalę, ma rozmach, nigdy nie wydal mi się zbyt mały, ani w ogóle – mały.

    Dobrze wyszło to i przy Bachu, i przy Eno, ale największe wrażenie skala dźwięku zrobiła na mnie przy odsłuchu płyty Tame Impala pt. Currents. Potral discogs.com zaliczył go w 2019 roku do najlepszej dziesiątki, sprzedawanych za jego pośrednictwem, albumów (Kat Bein, Best Of The Decade: Tame Impala, dostęp: 6.12.2019). Trudno się z tym nie zgodzić. Z kablem zasilającym Silverstar wiadomo było dlaczego: dostałem ogromną przestrzeń, otaczającą słuchacza, piękne wejście w dźwięk, bez podkreślania wysokich tonów, choć i bez ich wygaszania, a nade wszystko spokój, ocean spokoju.

    To nie jest najbardziej rozdzielczy i selektywny kabel, jaki znam i nawet w tym przedziale cenowym znajdziemy kable zasilające, które robią jedno lub drugie lepiej. Tutaj mamy jednak coś w rodzaju „złotego środka”, doskonałego wyważenia pomiędzy nimi. A dochodzą do tego ładne barwy i naprawdę dobra dynamika. Atak dźwięku jest zaokrąglony, ale bez przykrych konsekwencji.

    | PODSUMOWANIE

    Słuchając muzyki z kablem Silverstar firmy Black Cat Cable w moim systemie niemal widziałem uśmiech jego konstruktora. Co tu dużo mówić – to „mój” dźwięk. Podobne cechy charakteryzują kabel Siltecha i, w znacznej mierze, Acrolinka. Przeniesienie ich na ten poziom cenowy, bez poświęcania zbyt wielu innych elementów jest czymś wyjątkowym. A mówiąc „mój” wskazuję na subiektywny wybór, chociaż z tyłu głowy mam coś w rodzaju przekonania, jeśli nie pewności, że to jest po prostu i zwyczajnie TEN, czyli dobry i właściwy dźwięk.

    Nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać, ale z wiekiem i doświadczeniem coraz bardziej doceniam przymioty, które prezentuje kabel Chrisa i mam coraz mniejszą skłonność do dawania wszystkim dookoła szerokiego pola wyboru. Wybór jest czymś oczywistym i osobiste przekonania również, ale warto by było, gdyby opierały się na solidnych podstawach. Takich, jak Silverstar.



    System referencyjny 2019



    |1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
    |2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
    |3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
    |4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
    |5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
    |6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
    |7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

    Okablowanie

    Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
    Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
    Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

    Zasilanie

    Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
    Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
    Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
    Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
    Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
    Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
    Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

    Elementy antywibracyjne

    Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
    Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
    Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
    Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
    • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
    • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
    • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

    Analog

    Przedwzmacniacz gramofonowy:
    • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
    • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
    Wkładki gramofonowe:
    • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
    • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
    Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

    Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

    Mata:
    • HARMONIX TU-800EX
    • PATHE WINGS

    Słuchawki

    Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

    Słuchawki:
    • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
    • Audeze LCD-3 |TEST|
    • Sennheiser HD800
    • AKG K701 |TEST|
    • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
    Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|