Platforma antywibracyjna | stopy antywibracyjne
Pro Audio Bono
Producent: Pro Audio Bono |
edną z najważniejszych zmian w moim systemie było kupienie nowej półki, na której stoją urządzenia. Ta wcześniejsza, Base, była naprawdę fajna, dobra i ładna. Nic nie może się jednak równać z wyspecjalizowanymi produktami, w powstaniu których udział brały uczelnie techniczne, których budowa jest odzwierciedleniem wieloletniego doświadczenia i których projektanci dokładnie wiedzą, co robią. Nawet jednak tak cudowne „narzędzie” okazało się podatne na modyfikacje. Dźwięk poprawił się bowiem po postawieniu na górnych blatach platform pneumatycznych z Japonii, Acoustic Revive RAF-48H – pod odtwarzaczem CD i przedwzmacniaczem – oraz deski z drewna hickory pod zasilaczem tego ostatniego. Także stopy Ceramic Disc Classic polskiego Franc Audio Accessories – ponownie pod CD i przedwzmacniaczem – pchnęły wszystko jeszcze bardziej do przodu. Jeśli zaś dodatkowe elementy antywibracyjne wpływają pozytywnie na dźwięk urządzeń, które powinny być, w teorii, idealnie chronione przez system (tak go postrzegam) antywibracyjny Pagode Edition, to coś jest chyba nie tak, prawda? Dlatego od dłuższego czasu marzę sobie o modyfikacji Pagode Edition. Jej słabym punktem wydają mi się – choć to tylko moje podejrzenia, niepoparte żadnymi metodycznymi próbami – półki, na których stawia się urządzenia. Stelaż jest genialny, połączenie drewna, aluminium i elementów antywibracyjnych dają fantastyczną podstawę. Pod urządzeniami jest jednak zwykła deska podparta w czterech miejscach kolcami. Te spoczywają z kolei w stalowych łożach wpuszczonych w ramę stolika. Marzę sobie o platformach, które mogłyby te deski zastąpić całkowicie. Ale jest i myśl o Pro Audio Bono, firmie, która ma swój własny pomysł na odsprzęgnięcie urządzeń za pomocą linki przerzuconej przez bloczek. Jej platform używam od dawna, przede wszystkim pod wzmacniaczem Leben CS-300 XS [Custom Version]. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale byłem pierwszym, który jej produkt przetestował i do którego z swoim pomysłem przyjechał jej twórca i konstruktor, pan Władysław Skrzypczak. Jej wykonanie jest znakomite. Tak dobrze przyciętej i wykonanej sklejki dawno nie widziałem. Także nóżki z mosiądzu, pokryte farbą w kolorze starego złota, ładnie się z nią komponują. Wcześniej wyraziste, wystające po bokach trzpienie maszynek napinających linki tutaj są całkowicie ukryte pod spodem. Do ich nakręcania przygotowano specjalny, ładny kluczyk z mosiądzu. Platforma w tej wersji kosztuje 3900 zł, czyli sporo. Kilka prostych słów… Pierwsza platforma PAB SE HAT powstała na zamówienie Francuza Jerome Wanono, który podczas podchodzenia do stolika, na którym stał gramofon Verdier, miał problem z przeskakiwaniem igły. Wynikało to z niestabilnej podłogi w jego salonie odsłuchowym, znajdującym się nad werandą starego drewnianego domu. Problem nie został wyeliminowany, mimo ustawienia gramofonu i jego napędu na masywnym stoliku PAB. Poskutkowało dopiero zastosowanie PAB SE HAT pod TT oraz PAB Stands For Motor - pod silnikiem. Platforma PAB SE HAT jest zmodyfikowaną platformą SE, czyli klasyczną platformą PAB, w której podstawa i półka są złożone z podwójnej sklejki (czytaj TUTAJ), z "kapeluszem" nałożonym na odpowiednio zmniejszoną półkę, na tyle wysokim, że skrywającym tuleje platformy. W rezultacie tych modyfikacji powstało masywne, bardzo skuteczne urządzenie antywibracyjne, na dodatek znacznie wygodniejsze w obsłudze od normalnej platformy (tuleje nie sterczą, a napinacze są zamontowane pod spodem podstawy). Platformę SE HAT oferujemy klientom wraz ze stopkami z litego metalu albo stopkami łożyskowymi (czytaj TUTAJ), dobranymi do właściwości urządzenia, które będzie na niej stało. Doświadczenia pokazują, że najlepsze są dla niej masywne, akrylowe stopki łożyskowe. PAB Acrylic AVF są konstrukcyjnie identyczne jak stopki łożyskowe z metali. Różnią się jedynie akrylową obudową łożyska tocznego, zamontowanego pomiędzy podstawą i górną częścią stopki (czytaj TUTAJ). Nagrania użyte w teście (wybór)
|
Spotkania Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego to okazja do posłuchania dobrej muzyki, poznania interesujących ludzi, zobaczenia ciekawych produktów, do napicia się dobrego wina, ale przede wszystkim czas poświęcony dyskusji. Sporom również. Może nawet przede wszystkim sporom, bo jesteśmy przecież indywidualistami, jak na audiofilów i melomanów przystało. Mamy wyraźne preferencje, głęboko zakorzenione przeczucie tego, że mamy rację i poczucie ważności tej racji. Spieramy się więc i choć nie mamy przekonania co do tego, że kogokolwiek do swoich racji przekonamy, nie przeszkadza nam to w ich prezentacji. Tak, jak między platformami Pro Audio Bono PAB SE HAT i Acoustic Revive RAF-48H. Choć w ogólnym planie ich jakość jest podobna, mówimy o tej samej „półce” cenowej, to jednak dźwięk stawianego na nich urządzenia jest inny. Różnica jest nieduża lub kluczowa, w zależności od tego, czego od dźwięku oczekujemy. Z kolei różnica pomiędzy dźwiękiem urządzenia postawionego na platformie PAB-a i bezpośrednio na półce Finite Elemente są szokujące, nawet dla mnie, który wie, że niemiecki stolik stanowi projekt otwarty i jego działanie można poprawić. Nieprzypadkowo sięgnąłem wcześniej po porównanie płyty gold-CD i klasycznej, ale przygotowanej w przemyślany sposób płyty na aluminiowym podkładzie. Myślę, że stojące obok siebie platformy AR i PAB-a wykazują bardzo, ale to bardzo zbliżone cechy: Acoustic Revive RAF-48H byłaby odpowiednikiem płyty ze złotym podkładem, a Pro Audio Bono PAB SE HAT odnosiłoby się do krążka z wyrafinowanego wydawnictwa płytowego, np. First Impression Music, ale na aluminium. Dostajemy z SE HAT gęsty i bardzo dobrze różnicowany przekaz. Różnicowanie w jej przypadku ma miejsce w lepszym pokazywaniu detali, wraz z ich wkomponowaniem w całość. Wszystko brzmi trochę wyraźniej i w bardziej otwarty sposób niż z RAF-em. Dostajemy też głębszą scenę, tj. lepiej „widzimy” to, co dzieje się za wykonawcami. Tak, chodzi chyba właśnie o łatwiejsze dostrzeżenie takich detali, jak odpowiedź pomieszczenia, pogłosy, niż o to, że z japońską platformą ich nie ma. Nagrania brzmią więc z PAB-em bardziej przestrzennie. Pierwszy plan jest cofnięty za linię łączącą głośniki, z kolei RAF go przybliża. „Japończyk” gra cieplejszym dźwiękiem, bardziej nasyconym. PAB ma wyraźniej definiowany atak sygnału, przez co wszystko wydaje się wyraźniejsze. Być może dlatego scena dźwiękowa ma więcej powietrza. Podsumowanie W audio jasna wizja i dążenie do obranego celu są godne pochwały. Równie mocno szanowane jest także przywiązanie do własnego zdania i utrzymywanie „pozycji”. Wydaje się jednak, że cenić powinniśmy przede wszystkim połączenie tych dwóch postaw, tj. ciągłe poszukiwanie, a więc zmiany, przy jednoczesnym kultywowaniu własnego „dźwięku” i szanowanie melomanów, którzy uwierzyli w zapewnienia, że to, co firma robi, jest dobre, przemyślane. Pro Audio Bono takie coś ma. Począwszy od pierwszej platformy, z jaką miałem do czynienia, eksploruje ten sam koncept polegający na elastycznym odprzęgnięciu dwóch płaszczyzn za pomocą przewieszonego przez bloczek sznurka. I wszystkie jej produkty łączy zbliżony pomysł na dźwięk. No i ciągle coś poprawia. PAB Acrylic AVF Platforma SE HAT wyposażona jest standardowo w duże, mosiężne nóżki. Pan Władysław eksperymentuje jednak intensywnie z różnymi materiałami, jak i sposobami odsprzęgnięcia dwóch płaszczyzn. PAB Acrylic AVF to jedna z jego nowszych koncepcji – dwa krążki z akrylu połączone łożyskiem kulowym. Powstały po to, aby zastąpić standardowe nóżki. Wysłyszenie różnic między nimi nie jest trudne. Trudniejsze będzie zdecydowanie, czy wymiana ma dla nas sens. Standardowe nóżki z mosiądzu (a przypomnę, że Acoustic Revive w swoich podstawkach i listwach sieciowych stosuje chromowany mosiądz) pokazują bardziej skupiony dźwięk. Akrylowe przekazują większą energię, ale bez tak wyraźnego jej nakierowania na atak. Z mosiężnymi dźwięk jest więc nieco mniejszy, a z akrylowymi bardziej efektowny. Nie do każdego systemu będzie to jednak pasowało. Tam, gdzie potrzebujemy fokusowania i mocnego ataku, mosiądz spokojnie wystarczy. Jeśli jednak wolelibyśmy grać z większą energią, większym dźwiękiem, efektowniejszą sceną dźwiękową – akryl spełni swoją rolę idealnie. |
Źródła analogowe - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version] - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ Źródła cyfrowe - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD Wzmacniacze - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ - Wzmacniacz mocy: Soulution 710 - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ Kolumny - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands - Filtr: SPEC RSP-101/GL Słuchawki - Wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ - Słuchawki: HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-300, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Ultrasone PROLine 2500, Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ - Kable słuchawkowe: Entreq Konstantin 2010/Sennheiser HD800/HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ Okablowanie System I - Interkonekty: Siltech ROYAL SIGNATURE SERIES DOUBLE CROWN EMPRESS, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 8N-A2080III Evo, recenzja TUTAJ - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ System II - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA Sieć System I - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R) System II - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ Audio komputerowe - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-801 - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ - Router: Liksys WAG320N - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB Akcesoria antywibracyjne - Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4 Czysta przyjemność - Radio: Tivoli Audio Model One |
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity