SYSTEM Acoustic Revive Cena (w Polsce): 51 189 zł Producent: Sekiguchi Machine Co., Ltd. Kontakt: Yoshi Hontai | MuSon Project, Inc. No. 1-5-7 Nishi-Hommachi | Nishi-ku, Osaka 550-0005 | Japan e-mail: y-hontani@musonpro.com Strona internetowa producenta: www.acoustic-revive.com Kraj pochodzenia: Japonia Tekst: Wojciech Pacuła | Zdjęcia: Wojciech Pacuła |
Data publikacji: 16. maja 2013, No. 109 |
|
Niniejszy test jest jedną z ciekawszych prób zrozumienia fenomenu tzw. „akcesoriów” i tego, czy w ogóle, a jeśli tak, to jak, wpływają na dźwięk. Zabierałem się do niego od dawna, chyba od pół roku. Mogłem go oczywiście przeprowadzić od razu, bez namysłu, mam wprawę, odpowiednie „narzędzia” oraz wypracowaną metodologię. Ponieważ jednak to tak wrażliwy temat, wzbudzający mnóstwo niezdrowych emocji, chciałem być pewny na kilkaset procent tego, co piszę; musiałem zweryfikować swoje spostrzeżenia w kilku miejscach, z kilkoma systemami i wypytać różnych ludzi. Ostateczna decyzja o tym, że test pojawi się w majowym wydaniu „High Fidelity” zapadła tuż po tym, kiedy dowiedziałem się, że właśnie w tym czasie do Polski przyjedzie pan Ken Ishiguro, właściciel Acoustic Revive. Towarzyszyć mu mieli panowie Yoshi Hontai, przedstawiciel firmy MuSon, agenta AR poza Japonią, oraz wysokiej klasy fotograf, pan Yuichi Matsuki (jego prace można oglądać TUTAJ). Wiedząc o tym zorganizowałem spotkanie Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego, a polski dystrybutor dzień otwarty w sklepie Nautilus. Miałem więc przed sobą dwa dni z panem Ishiguro, z pokazami, porównaniami, wyjaśnieniami. Główny korpus tego testu powstał wcześniej, jednak wstęp i drobne poprawki wprowadziłem już po wyjeździe gości z Japonii. METODOLOGIA TESTU To najbardziej kompleksowa zmiana, z jaką miałem do czynienia w moim systemie. Wymiana kolumn, wzmacniacza, kabli, a nawet źródła to jedynie punktowe modyfikacje – ważne, ale jednowymiarowe. Produkty Acoustic Revive przeznaczone są zaś do poprawy brzmienia wszystkich komponentów audio i połączone są w kilka grup – poniżej, w ramce, znajdą państwo ich szczegółowy spis, wraz z cenami i polskimi nazwami. Skupiłem się przy tym na elementach, które mogłem wprowadzić do swojego systemu bez zmiany któregokolwiek z elementów przeze mnie używanych. Dlatego też test kabli połączeniowych zostawiam na kiedy indziej – chodzi o interkonekty analogowe, cyfrowe, kable USB oraz kable głośnikowe. W skład systemu weszły Takie porównanie wymaga stosunkowo długiego czasu pomiędzy systemem odsłuchowym BEZ produktów Acoustic Revive i Z nimi (A i B). Dlatego też przez pierwszych kilka dni słuchałem muzyki BEZ nich, przyzwyczajając się do tego brzmienia, a kilka następnych Z nimi. I tak już pozostało – modyfikacje dźwięku, jakie wniosły były tak duże i tak jednoznacznie pozytywne, że nie zdecydowałem się na powrót do stanu sprzed testu. Na początek wyciągnąłem jednak spod odtwarzacza CD, stosowane przeze mnie na co dzień, platformy RAF-48H, a spod przedwzmacniacza (który stał też na stożkach ceramicznych Audio Replas OPT-30HG-SC HR/3P+OPT-30HG-PL HR/3P, czytaj TUTAJ) platformy RHB-20 Hickory. W systemie pozostały jednak: listwa sieciowa RTP-4EU oraz robione na zamówienie podstawki pod kolumny Harbeth 40.1 – bez nich mój system nie byłby tym samym systemem. ODSŁUCH Płyty użyte do odsłuchu (wybór)
Dobrze jest na początku wygłosić jakieś oświadczenie, zakamuflowane wyznanie, może nawet spowiedź. Uwiarygodniamy w ten sposób swoją wypowiedź, czynimy z niej coś więcej niż kolejny komunikat. Ale też mocniej działamy na odbiorcę – a właśnie o to chodzi mi w tym przypadku najbardziej, niezależnie od tego, jak bardzo takie podejście może się wydawać cyniczne i wyrachowane. Proszę się nie łudzić: każdy tekst, zarówno pisany, jak i mówiony, ma swój cel, a nadawca takiej wiadomości chce coś w ten sposób osiągnąć. I to jest normalne, całkowicie naturalne. Dobrze więc, zdając sobie z tego sprawę, jeśli nie przegapimy tego, co najważniejsze: treści przekazu. W tym przypadku informacje, które chciałbym zaraz na początku przekazać są dwie. Po pierwsze: mój system bez wszystkich produktów (elementów, akcesoriów, gadżetów – nazwijmy je, jak chcemy) Acoustic Revive gra znakomicie. Bardzo lubię jego, nieco ciepły i lekko ciemny, balans tonalny, nieprawdopodobną dynamikę oraz wybitną gładkość. Każdy, kto ma uszy (i słucha), wychodząc ode mnie stara się u siebie coś poprawić, często zbudować swój system od początku, a niejednokrotnie złożyć swój pierwszy system w życiu. ) |
To dla mnie największa forma uznania – kiedy po jakimś czasie od odsłuchu u mnie dowiaduję się, że ktoś kupił sobie właśnie pierwszy z życiu wzmacniacz, kolumny, że przestawił kolumny, że po zmianie kabli słuchał płyt głęboko w noc, nie mogąc nadziwić się sobie, że tolerował do tej pory śmieci, jakie do tej pory wydobywały się z jego głośników. Zazdroszczę im wszystkim – takie „progowe” przeżycia, szczególnie tak przyjemne, są genialne! (Moja żona od jakiegoś czasu zabrania mi puszczać muzykę przychodzącym do nas znajomym, argumentując tę decyzję troską o ich portfele. Nie jestem jednak głupcem: wiem, że to nie jest szczyt możliwości audio; znam systemy lepsze to tu, to tam, urządzenia pokazujące więcej niż moje, a nawet kable (Siltech Double Crown), deklasujące moje własne. Tyle tylko, że udało mi się osiągnąć u siebie coś w rodzaju równowagi między wszystkimi elementami dźwięku, pomieszczeniem oraz moimi oczekiwaniami. Jestem z mojego systemu zadowolony. Każdy, kto miał do czynienia z audio wie, że wymiana komponentu pociąga za sobą zmianę dźwięku. To podstawa tej branży, aksjomat. Drugim aksjomatem jest to, że realne zmiany dźwięku możliwe są do opisania jedynie po odsłuchu. Pomiary są niezwykle istotne, ale na etapie projektu i wykonania produktu. Potem pełnią rolę pomocniczą. Jest jeszcze jeden, całkiem pewnie zakorzeniony, dogmat – chodzi o definicję tzw. „akcesoriów”. Zastosowany w teście system Acoustic Revive, bo tak traktuję wszystkie produkty tej firmy, wniósł w moim systemie największą zmianę z jaką miałem do czynienia, obok kolumn Harbeth M40.1 oraz systemu kabli Siltech Royal Signature Series Double Crown. Wiem, co mówię. Mam do czynienia z tą firmą od kilku lat, sam jej produkty, jako pierwszy, sprowadziłem do Polski (dzięki panu Yoshiemu) i od lat wypróbowuję je u siebie, na spotkaniach Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego i w innych systemach. Nigdy wcześniej nie zastosowałem jednak tak wielu na raz. Ale wreszcie słyszę, co to daje. Jedną z rzeczy, której najbardziej się obawiam, wprowadzając do swojego systemu nowe produkty i czego nie cierpię w urządzeniach, kolumnach i kablach, które testuję to jaskrawa góra, krzykliwa średnica i zbyt twardy (konturowy) bas. Wszystkie te rzeczy są na pewnym etapie potrzebne, w pewnym momencie są krokiem naprzód. Nawet wtedy muszą mieć jednak jakiś sens, przekładać się na coś innego, inaczej są tylko irytującymi podbarwieniami. Japoński system powoduje, że dźwięk jest łatwiejszy w słuchaniu. Jest jednocześnie głośniejszy, jak i mniej natarczywy. Głośniejszy, bo tych samych nagrań można słuchać przy niższym poziomie, mając wrażenie, że niczego nie zmieniliśmy; mniej natarczywy, bo podgłaśnianie nie powoduje dyskomfortu. Obydwie te cechy, występujące jednocześnie, usłyszałem z płytą He Loves Me, He Loves Me Not Chris Connor. Pochodzące z 1956 roku, monofoniczne nagrania, faworyzują jej głos – jest blisko nas, duży, podczas gdy band i orkiestra pokazane są dalej, ciszej. Wyższe składowe głosu są trochę podkreślone, przez co wydaje się, że pani śpiewa głównie gardłem. Da się z tym żyć, jednak zawsze się na to zwraca uwagę. Po wprowadzeniu do mojego systemu produktów pana Ishiguro barwa pozostała bez zmian, tyle że zniknęła natarczywość wysokiej średnicy, na którą wcześniej nie zwracałem uwagi. Głos był jeszcze bliżej, był większy, ale lepiej łączył się z instrumentami. Różnica w wielkości planów, założona przez realizatora nagrania była czytelna, ale równie wyraźny był kontekst. Tak, góra jest bardziej jedwabista, wydaje się ciemniejsza i głębsza, choć jest jej – paradoksalnie – więcej. Bardzo podobnie zachowuje się dół pasma. Ciekaw byłem przede wszystkim tego, jak zabrzmi fortepian Goulda, ze złotej edycji Wariacji…. Wciąż mam w głowie to, co usłyszałem u Janusza, w czasie spotkania Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego, z systemem okablowania Siltecha, z wersji tego nagrania wydanej na Crystal Disc (czytaj TUTAJ). Nieprawdopodobna gładkość i spokój, ale przede wszystkim absolutnie niepowtarzalny niski zakres. Podobne zjawisko zaobserwowałem u siebie. Choć Harbethy same z siebie grają mocnym basem o wybitnej barwie, z podstawkami Acoustic Revive świetnie kontrolowanym, choć bez konturowania, z pozostałymi elementami tej firmy zagrały niżej, cieplej, dokładniej, z ładniej różnicowanymi elementami. Wszystko brzmiało naturalniej, bardziej jak to, co znam z koncertów, z nagłaśniania fortepianu, kontrabasu, gitary elektrycznej. Głębia o oddech; oddech i głębia – wszystko na raz, w tym samym momencie. Więcej muzyki w muzyce. Podsumowanie System Acoustic Revive, który zaaplikowałem swojemu systemowi odsłuchowemu kosztuje nieco więcej niż najtańszy w nim element, odtwarzacz CD. Można założyć, że to zbliżone pieniądze. Czy warto tyle wydać na „akcesoria”? Odpowiem za siebie: nie tyle „warto”, co „byłoby głupotą tego nie zrobić”; bez nich system pokazuje tylko część tego, co potrafi. Genialną właściwością produktów tej firmy jest to, że nie zmieniają podstawowych założeń danego systemu, nie modyfikują dźwięku w taki sposób, jak robi to większość innych „ustrojstw”. Wspomagają wszystkie mocne cechy, wskazując jednak i na błędy. Jeśli tych pierwszych jest więcej, jeśli słabe strony nie są dominujące, wówczas je pomijają, albo pomagają je NAM zignorować. System otrzymuje wyróżnienie GOLD FINGERPRINT. Przyznajemy je po raz pierwszy, kłaniając się nisko panu Ishiguro i jego zdolnościom. |
|
|||
|
|
||
|
Źródła analogowe - Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version] - Wkładki: Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ - Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ Źródła cyfrowe - Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ - Odtwarzacz multiformatowy: Cambridge Audio Azur 752BD Wzmacniacze - Przedwzmacniacz liniowy: Polaris III [Custom Version] + zasilacz AC Regenerator, wersja z klasycznym zasilaczem, recenzja TUTAJ - Wzmacniacz mocy: Soulution 710 - Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ Kolumny - Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ - Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands - Filtr: SPEC RSP-101/GL Słuchawki - Wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ - Słuchawki: HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ | HIFIMAN HE-300, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Ultrasone PROLine 2500, Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ - Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ - Kable słuchawkowe: Entreq Konstantin 2010/Sennheiser HD800/HIFIMAN HE-500, recenzja TUTAJ Okablowanie System I - Interkonekty: Acrolink Mexcel 7N-DA6300, artykuł TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 8N-A2080III Evo, recenzja TUTAJ - Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ System II - Interkonekty: Acoustic Revive RCA-1.0PA | XLR-1.0PA II - Kable głośnikowe: Acoustic Revive SPC-PA Sieć System I - Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9300, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: Acoustic Revive RTP-4eu Ultimate, recenzja TUTAJ - System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R) System II - Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R (x 4 ), recenzja TUTAJ - Listwa sieciowa: Oyaide MTS-4e, recenzja TUTAJ Audio komputerowe - Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-801 - Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ - Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ - Router: Liksys WAG320N - Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB Akcesoria antywibracyjne - Stolik: SolidBase IV Custom, opis TUTAJ/wszystkie elementy - Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny - Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ - Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ - Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4 Czysta przyjemność - Radio: Tivoli Audio Model One |
strona główna | muzyka | listy/porady | nowości | hyde park | archiwum | kontakt | kts
© 2009 HighFidelity, design by PikselStudio,
serwisy internetowe: indecity