pl | en

Krakowskie Towarzystwo Soniczne | spotkanie № 138

NIEMIECKI ANALOG
AAA & Thiel Audio & hifistatement.net

Tym razem spotykamy się z aż trzema firmami z Niemiec, które swoją działalność poświęciły nagraniom analogowym i analogowemu sposobowi ich odtwarzania. Przywieźli z sobą taśmy, płyty i gramofon. Spotykamy się tym razem u Juliana, właściciela firmy SOYATON.

www.helmut-THIELE.com
www.AAAnalog.de
www.SDS-rpm.com

⸜ okolice KRAKOWA/Polska


KTS

prowadzący WOJCIECH PACUŁA
zdjęcia Birgit Hammer-Sommer/Plan B | „High Fidelity”


Spotkanie #138

1 kwietnia 2023

KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO SONICZNE jest nieformalną grupą melomanów, audiofilów, przyjaciół, spotkających się po to, aby nauczyć się czegoś nowego o produktach audio, płytach, muzyce itp. Pomysł na KTS narodził się w roku 2005, choć jego korzenie sięgają kilka lat wstecz. To już 138. spotkanie w jego ramach.

ISZĄC DO DIRKA SOMMERA i uzgadniając z nim szczegóły przyjazdu całej ekipy do Krakowa, zapytałem go w pewnym momencie, jak właściwie to spotkanie Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego, już 138., zatytułować. Odparł bez wahania: GERMAN ANALOG.

Tym razem do Krakowa przybyli bowiem z Niemiec przedstawiciele aż trzech firm, reprezentujących część branży audio związaną z, szeroko pojętym, „analogiem”: HELMUT THIELE, producent ramion gramofonowych i gramofonów, INGO HAMECHER i MICHAEL VERBAU, przedstawiciele niemieckiego stowarzyszenia Audio Analogie Association (AAA), oraz BIRGIT I DIRK SOMMEROWIE, tym razem reprezentujący, prowadzoną wspólnie, wytwórnię Sommelier Du Son.

Goście KTS-u powinni być państwu znani: Dirk, jak zapewne państwo pamiętają, jest również redaktorem naczelnym magazynu HIFISTATEMENT.net, a z Michaelem spotkaliśmy się w czasie Audio Video Show 2022, kiedy to wspólnie z nim i Dirkiem przygotowaliśmy prezentację poświęconą taśmom (więcej → TUTAJ).

AAA, założone w 1990 roku, którego Ingo jest dyrektorem generalnym, a Michael dyrektorem działu taśm, wydaje swój własny periodyk, ale przede wszystkim popularyzuje wiedzę o taśmach analogowych i nagraniach tego typu. Jest ono również wydawcą – z logo AAA ukazują się taśmy, kopiowane własnoręcznie przez Michaela, będące w stałej ofercie sprzedażowej. To kopie 1:1 z taśm „master”. W jego ofercie znalazły się również nagrania Sommelier Du Son.

Także i Helmut miał ścieżkę przetartą, a to za sprawą nagrody Statement in High Fidelity ⸜ Polish Edition 2021, którą otrzymał za ramię gramofonowe TA01 (więcej → TUTAJ). Tytuł NIEMIECKI ANALOG nie jest więc na wyrost.

Spotkanie miało inny charakter niż zwykle, ponieważ tym razem niczego nie porównywaliśmy. Słuchaliśmy jedynie przygotowanej przez gości muzyki i wysłuchaliśmy ich opowieści o tym, czym się zajmują. Zaczęliśmy od prezentacji gramofonu TT01 z ramieniem TA01 firmy Thiele Audio.

Helmut Thiele

| Kilka prostych słów…

HELMUT THIELE
właściciel, konstruktor

⸜ Dirk Sommer i Helmut Thiele

JESTEM PROJEKTANTEM o mocnym zapleczu technicznym. Studia z zakresu wzornictwa przemysłowego ukończyłem w 1978 roku pracą dyplomową dotyczącą gramofonu z ramieniem uni-pivot. W swojej karierze zawodowej pracowałem jako projektant i programista dla wielu branż. Powstały wówczas produkty z zakresu dóbr konsumpcyjnych, dóbr inwestycyjnych, meble, narzędzia, elektroniczne przyrządy pomiarowe i wiele innych.

W swojej pracy staram się łączyć umiejętności projektanta i konstruktora z głęboką znajomością materiałów i procesów produkcyjnych. Od wielu lat intensywnie wykorzystuję technologię 3D CAD do swoich szkiców projektowych i konstrukcji. Jednak szczególny nacisk zawsze kładę na produkty hi-fi, wykorzystując do tego doświadczenie ze wszystkich innych branż, zebrane przeze mnie na przestrzeni dziesięcioleci.

Pracowałem dla takich marek jak: Acapella, Michaelson&Austin, Tannoy, Mordaunt Short, Pioneer, Marantz, Acoustic Research, Jensen, Parasound, ALR, Phonosophie, Vincent, Phase Linear, Mac Audio i Oehlbach jako projektant, a przy wielu projektach także jako konstruktor. Od ponad 25 lat jestem głównym projektantem i konstruktorem wszystkich produktów marek Magnat i HECO, w tym głośników, słuchawek, wzmacniaczy, odtwarzaczy CD i gramofonów.

Od ponad 10 lat jestem również głównym projektantem i programistą marki Thorens, w ramach tej współpracy opracowałem modele gramofonów Thorens TD 309, a następnie TD203, TD206, TD209. Kolejnymi gramofonami, które przygotowałem byli ich następcy, modele z serii TD900, TD1600 i najnowszy produkt – TD1500. Oprócz ramion TP92 i TP88 opracowałem także ramiona TP124 i TP150.

Z kolei we współpracy z działem rozwoju japońskiej firmy Audio-Technica zaprojektowałem wkładki TAS 1600 i TAS 1500. Dla marki TAD opracowałem serię wkładek Excalibur. Najnowszym projektem produktowym są stoliki dla marki THIXAR.

⸜ Gramofon TT01 z ramieniem TA01

W 2009 roku zacząłem projektować styczne ramię gramofonu, które chciałem wykonać jako swój własny produkt. Po pierwszych prototypach w 2009 roku, przez ponad 10 lat nieustannie ulepszałem tę konstrukcję, aż do zbudowania pierwszej serii ramion Thiele TA01 w 2021 roku. Rozwój gramofonu Thiele TT01 jako podstawy dla tego ramienia rozpoczął się w 2019 roku, a pierwsze egzemplarze pojawiły się na rynku w 2021 roku. Wszystkie ramiona i gramofony Thiele są wykonywane ręcznie przeze mnie w Duisburgu. HT

»«

HELMUT PRZYGOTOWAŁ KILKA PŁYT, za pomocą których postanowił pokazać nam, co jego ramię potrafi. Po kilku pierwszych krążkach zapytaliśmy obecnych na spotkaniu członków KTS-u o ich opinie. Julian Soja mówił, że dźwięk był „bogaty i niesamowicie przestrzenny”. Dźwięk, jak dodawał, zrobił na nim duże wrażenie. Tomek z kolei mówił, że był to chyba najlepszy dźwięk, z jakim się w tym miejscu to jest w systemie Juliana, do tej pory spotkał. Był bardzo „analogowy”, zrelaksowany i niesamowicie detaliczny, szczególnie w górze pasma. Bardzo mu się również podobała kontrola basu – nie do końca wypełnionego na samym dole – ale zwartego i selektywnego. Jak dodawał, bardzo mu się to podobało.

Dirk z kolei zwrócił uwagę na doskonałą akustykę pomieszczenia, w którym odbywał się odsłuch. Mówił:

Mimo że siedziałem w chyba najgorszym miejscu, bo pod ścianą tylną, w dodatku w rogu, dźwięk wydawał mi się znakomicie oderwany od kolumn, jakby dobywał się nie z samych kolumn, a z przestrzeni za nimi. Pomieszczenie ma świetną tonalność i bardzo jest dobrze zbalansowany tonalnie. Nie wiem, ile w tym zasługi gramofonu Helmuta, ale ogólny efekt jest bardzo ładny.

Marcinowi Olesiowi najbardziej utkwiła w pamięci precyzja połączona z muzykalnością. Po raz pierwszy, jak wspomniał, przy jednej płycie zauważył detale na średnicy, których nie znał z odtworzeń siebie. Jeśli miałby to do czegoś porównać, byłoby to brzmienie dobrego wzmacniacza lampowego. Jak podkreślał, muzykalność tego systemu (płyty + sprzęt + pomieszczenie) była dla niego najważniejsza.

Zapytany o tajemnicę tego dźwięku Helmut Thiele odpowiedział:

Moje ramię TA01 jest konstrukcją o zerowym błędzie kątowym. To dzięki temu otrzymujemy tak ekspansywną, tak obszerną i jednocześnie precyzyjną scenę dźwiękową. Dzieje się tak dlatego, że pomiędzy lewym i prawym kanałem nie występują różnice fazowe powodowane przez ten błąd.

Jednym z powodem klasy tego ramienia okazuje się konstrukcja rurek, z których jest zbudowane. Wykonane są one ze sztywnych tubusów z plecionki włókna węglowego. Jak wiadomo, włókno węglowe ma, charakterystyczne dla siebie, rezonanse. Aby je wytłumić, złożył ramię z dwóch rurek – większej na zewnątrz i mniejszej w środku. Przestrzeń między nimi wypełnił żelem tłumiącym drgania. To dlatego, jak mówił Helmut, bas tego ramienia jest tak precyzyjny i pozbawiony podbarwień.

⸜ Helmut z matą gramofonową swojego pomysłu

Aby wykorzystać zalety tak złożonego mechanicznie ramienia, potrzebna jest odpowiednia podstawa. Gramofon TT01 złożony więc został z trzech warstw – dwóch aluminiowych i jednej drewnianej. Pomiędzy nimi umieszczono lepki materiał, coś w rodzaju kleju, który nie do końca wysycha, i skręcono z sobą. Nóżki, przymocowane do dolnej płyty, nie stykają się z płytami powyżej, wychodząc od góry, aby można było w łatwy sposób ustawić poziom.

W dolnej warstwie znalazły się również silnik i sterująca nim elektronika. Do drugiej warstwy przymocowano ramię, a do górnej, ostatniej, łożysko główne. Szef Thiele Audio ma w swoim warsztacie przyrządy służące do pomiarów drgań, z których skorzystał przy tym projekcie. Każdy z kolejnych poziomów podstawy w TT01 jest, jak mówił, o 10 dB „cichszy” niż poprzedni. Również talerz ma trzy warstwy: sub-talerz jest aluminiowy, kolejną warstwę wyfrezowano z POM-u, materiału często w gramofonach stosowanego, a zewnętrzny ring ponownie z aluminium. Płytę kładziemy na specjalnej macie antywibracyjnej, pomysłu Helmuta, którą można również kupić oddzielnie.

Konstruktorowi zależało, aby wszystkie elementy mocowane były w możliwie najbardziej precyzyjny i sztywny sposób. Dlatego też główka ramienia wsuwana jest do rurki nie klasycznie, a za pomocą stożka, zwężającego się ku końcowi. Dzięki temu można ustawiać azymut ramienia, a za każdym razem zostanie ono zamocowane w równie dokładny sposób.

Audio Analogue Association

| Kilka prostych słów…

MICHAEL VORBAU
dyrektor działu taśm

⸜ Michael Vorbau

FASCYNACJA TAŚMĄ JEST CZYMŚ WYJĄTKOWYM. A jednak, choć lubimy analogowe nagrania i analogowy format, jeśli chodzi o taśmę jesteśmy niszą w niszy. Nawet wielu fanom analogu wydaje się to bardzo dość zagmatwane – na szczęście lubię udzielać rad i pomagać nowicjuszom. Mimo że magnetofon był obecny w studiach nagraniowych praktycznie do połowy lat 80., wiele osób z zachwytem odkrywa teraz niezwykłą jakość dźwięku, a przede wszystkim dynamikę dobrego nagrania na taśmie.

Moim celem jest nie tylko służenie fanom analogu, którzy do swojego hobby zaprzęgli duże, ciężkie maszyny studyjne, ale także przyciągnięcie do tej tematyki przytłaczającej większości, która korzysta ze zwykłych, komercyjnych magnetofonów o średnicy szpuli 18 cm (7”). Nasze stowarzyszenie rozpoczęło propagowanie tego rodzaju nagrań od zaoferowania kopii taśmy-matki Paul Kuhn Trio Birdland.

W niedługim czasie pojawią się kopie taśmy-matki z wytwórni Jazz on Vinyl o numerach od 1 do 8. Są one dostępne w formie kopii taśmy „master”1:1 na taśmie studyjnej o prędkości 38 cm/s (15 IPS) i na 26,5 cm (12”) aluminiowych szpulach, a także na szpuli plastikowej o średnicy 18 cm z taśmą typu longplay LPR90, nagraną z prędkością 19 cm/s (7,5 IPS). W tym roku wydamy kilka nowych projektów taśm-matek.

⸜ Birgit Hammer-Sommer wyjaśniająca tajniki powstania płyty Paul Kuhn Trio

Oczywiście interesuje nas również fakt, że kolejny renesans przeżywa kaseta magnetofonowa. Zobaczmy, co można z tym zrobić bez konieczności odwoływania się do sektora high-end. MV

ROZPOCZYNAJĄC PREZENTACJĘ NAGRAŃ z taśmy, MICHAEL VERBAU zadał, wydawałoby się, proste pytanie: „dlaczego ludzie są skłonni wydawać kilkaset euro za taśmy z pojedynczą płytą?” Odpowiedzi jest kilka, jednak on sam stoi na stanowisku, że powodem jest niezrównana jakość dźwięku takich właśnie, analogowych kopii taśmy „master”.

Jak mówił, sygnał zapisany na taśmach jest znacznie bliżej tego, co działo się w studio niż płyta winylowa czy CD. Ostatecznie jest tak, że taśma często, a jeśli chodzi o muzykę do końca lat 80. to niemal reguła, jest postawą z której otrzymujemy dużą część innych formatów. Powodem przewagi taśmy nie jest technologia, a powody są ściśle fizyczne: taśma oferuje znacznie wyższą dynamikę i transfer energii, co słychać szczególnie w przypadku takich instrumentów, jak perkusja, kontrabas itp.

Muzyka, której słuchaliśmy pochodziła z dwóch źródeł. Część pierwszą wypełniły nagrania z serii płyt „Jazz on Vinyl”, wydawanych przez AAA, a drugą trzy utwory z nagrań przygotowanych przez Dirka i Birgit Sommerów: Dieter Ilg i Otello Live at Schloss Elmau, DePhazz Live im Berliner A-Trane (słuchaliśmy jej w czasie Audio Video Show 2022) oraz Paul Kuhn Trio z płyty Live at Birdland. Były to utwory skopiowane z taśm „master” i sklejone w jedną całość.

Ciekawostka związana z należącymi do tej serii płytami polega na tym, że ich producent i realizator dźwięku, Dominique Klatte, nie ma swojego studia, a jedynie przenośny sprzęt do nagrywania, w tym magnetofony Studera (→ www.DOMINIQUEKLATTE.de). Kiedy więc wybiera jakiś projekt do realizacji, najpierw szuka miejsca, w którym można by dokonać nagrania. Dla przykładu, pierwszą płytę, zatytułowaną po prostu Jazz On Vinyl Vol. 1 (KLATTE 001, 2017), zarejestrował w bibliotece miejskiej w Erding, miasteczku, w którym mieszka i gdzie znajduje się jego studio masteringowe. Cały materiał został zapisany w ciągu jednej nocy.

Muzycy nagrywający dla „Jazz on Vinyl” zawsze znajdują się razem w tym samym pomieszczeniu, a nagranie dokonywane jest na żywo, do dwóch ścieżek. W torze jest tylko limiter. Jeśli się pomylą, muszą zaczynać od początku. Michael wspominał, że taśmy te nie mają też formalnego masteru i, że Dominique powtarza, iż jedynym „masteringiem”, jaki wykonuje jest cięcie taśmy i ustawienie utworów w optymalnym porządku. Ważną właściwością tych płyt jest to, że producent stara się, aby były nie dłuższe niż około 35 minut.

Kiedy Dominique wchodzi do nieznanego mu pomieszczenia, zawsze najpierw spaceruje po nim klaszcząc i słuchając akustyki. Na tej podstawie wybiera miejsce, w którym mają stać muzycy oraz mikrofony. Michael podkreślał, że powodzenie tych sesji zależy właśnie od doświadczenia w ustawianiu mikrofonów. Birgit zwróciła przy okazji uwagę, że chociaż to są nagrania „live”, to przecież są też kreacją, zależną od osoby, która dokonuje nagrania. To nie są nagrania „dokumentalne”, ponieważ takich, co do zasady, nie da się wykonać. Wszystko zależy od wyboru mikrofonów, miejsca, w którym stoją, kompresji, ustawieni barwy, panoramy, a nawet taśmy, na której się zapisuje muzykę. Ostatecznie liczy się gust realizatora.

Kiedy powstają nagrania dla Sommelier du Son, Dirk odpowiedzialny jest za miks, a Birgit za magnetofony – kiedyś zajęcie to nazywane było „tape op”. Nagrywając materiał korzystają z dwóch magnetofonów, ponieważ na jednej taśmie nie mieści się materiał całej płyty i nie wiedzą, w którym miejscu skończy się dany utwór, a tym samym czy starczy miejsca na taśmie, aby się zakończył. I to jest jedyne miejsce, w którym taśmy tej wytwórni są klejone.

⸜ Nowi, honorowi członkowie Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego: MICHAEL VORBAU ⸜ AAA, INGO HAMECHER ⸜ AAA (trzeci od lewej) oraz HELMUT THIELE ⸜ Thiele Audio

Kiedy nagrywana była płyta Otello Live at Schloss Elmau równocześnie powstawało nagranie na potrzeby CD (ACT 9522-2, 2011). Obydwie wersje zostały zarejestrowane jednocześnie, ale przez dwie różne ekipy i przez dwa różne systemy. Florian Oestreicher, realizujący dźwięk na płytę cyfrową używał wielu mikrofonów, ustawionych w innych miejscach niż zrobił to Dirk. Dieter Ilg jest zakręconym audiofilem i kiedy ma możliwość nagrania materiału, nagrywa go bez widowni, ponieważ może go edytować. W tym przypadku zgodził się jednak, aby opublikować wersję z publicznością. Nie jest to nagranie perfekcyjne pod względem wykonania – przynajmniej w jego mniemaniu – ale je zaakceptował.

Miejsce, w którym ten materiał powstał jest szczególne – nagrywa się tam wiele płyt dla wytwórni ECM. To zamek, w którym znajduje się hotel, gdzie koncerty są przygotowywane tylko dla gości hotelowych. Zapraszani są tam różni artyści, a Dieter jest tam rezydentem. Sala jest bardzo duża, z wysokim sufitem i ma, jak mówiła Birgit, znakomitą akustykę. Jej brzmienie bardzo się jednak różni w zależności od tego, czy znajdują się w niej udzie, czy nie – stąd często różne brzmienie nagranych tam płyt.

Tym razem dźwięk był doskonały. Jak na zakończenie spotkania powiedział Michael Vorbau, Otello Live at Schloss Elmau jest jedną z najlepszych, a może po prostu – najlepszą taśmą, którą oferują.

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl